Dokończenie słupskiego ringu to jedna z obietnic wyborczych prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej i konieczność dla poprawy komunikacji w mieście. Teraz zrobiono krok w kierunku kolejnych etapów inwestycji. Władze miasta dogadały się z władzami gminy Słupsk na temat wspólnego sfinansowania projektu ostatniego etapu ringu.
Ostatniego, z punktu widzenia słupszczan, a najważniejszego z punktu widzenia mieszkańców podsłupskich Siemianic i innych miejscowości położonych w gminie Słupsk wzdłuż drogi wojewódzkiej 213.
- Tak droga ma przebiegać w granicach administracyjnych Słupska. Ale jest dla nas ważna, stąd porozumienie między samorządami - przyznaje Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk.
Radni gminy już zgodzili się na porozumienie, a słupscy mają to zrobić na zbliżającej się sesji Rady Miejskiej.
Umowa jest krótka, oba samorządy zapłacą za projekt nowej drogi, a kosztami podzielą się po połowie. Projekt ma powstać w dwa lata, kosztować 500 tysięcy złotych.
Droga zaczynać się ma na rondzie przy ul. Portowej (dziś kończy się tam ring, czyli słupski odcinek drogi krajowej nr 21). Dalej ma być nowy most na Słupi. Droga poprowadzi obok oczyszczalni ścieków, na dzisiejszej ulicy Sportowej będzie przejazd pod wiaduktem z torami. Dalej powiedzie do ulicy Kaszubskiej przez pola.
- To ma być ulica mająca po jednym pasie ruchu w obie strony. Jestem po uzgodnieniach z PKP, które ma remontować wiadukt na Sportowej tak, by przejazd pod nim był szerszy niż jest teraz - mówi Marek Goliński, wiceprezydent Słupska, odpowiedzialny za inwestycję.
Projekt nowej drogi pozwoli na aplikowanie o środki z różnych funduszy, np. mostowego i na drogi lokalne. Gminy mają o nie występować w partnerstwie.
Zobacz, jak wygląda przejazd słupskim ringiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?