Na razie nie wiadomo co było powodem pożaru. Początkowo strażacy podejrzewali, że ogień spowodowało wydostanie się jakiegoś płonącego przedmiotu z pieca.
Niedawno pojawiły się także inne hipotezy powstania ognia. Jak dowiedzieliśmy się od ludzi pracujących w spalonej hali powodem pożaru mogło być spięcie w instalacji elektrycznej. Tę wersję mogą poświadczać spalone kable instalacji elektrycznej. - Wykluczamy celowe podpalenie - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
W spalonej hali spłonęły drewniane i laminatowe rzeźby i odlewy elementów, które miały być zamontowane na stylizowanych statkach wycieczkowych pływających na polskim wybrzeżu, m.in. w Ustce. - Spaliło się wszystko, nad czym pracowaliśmy od października ubiegłego roku - mówi Jerzy Olszewski, właściciel firmy Ustka Tour, dzierżawiący spaloną halę.
Spalona hala produkcyjna to nie wszystkie straty. Ogień i wysoka temperatura spowodowała, że w hali K1 pękło około 100 szyb w oknach. - Ponieważ paliły się pomieszczenia na pierwszym piętrze woda, którą strażacy gasili pożar zalała warsztat elektryczny - mówi Witold Nykiel, prezes MKJ Stocznia Ustka.
- Nie jesteśmy teraz w stanie podać sumy strat. Musimy przejrzeć wszystkie spawarki i urządzenia diagnostyczne i stwierdzić, które nadają się na złom, a które uda się uratować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?