Do pożaru doszło 11 listopada wczesnym wieczorem. Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 18.34. Drewniana altanka, której dach pokryty był papą, cała objęta była płomieniami. Pożar wybuchł 300 metrów od drogi krajowej nr 6 – mówi Piotr Basarab, rzecznik prasowy słupskiej straży pożarnej.
Nikt w pożarze nie ucierpiał, ale z budynku nie udało się nic uratować, spłonął doszczętnie. Na razie nie jest znana przyczyna zaprószenia ognia. Aby dojechać na miejsce pożaru strażacy musieli sforsować bramę do ogródków działkowych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?