Transakcję przeprowadził jedynie na podstawie pieczątki, która potem po sprawdzeniu okazała się nieważna. Samochód odjechał, a mężczyzna stracił 44 płaszcze.
- Przedstawiciela firmy powinno zaniepokoić to, że wyznaczonym miejscem na przekazanie towaru był parking, a nie teren na przykład przed sklepem - mówi podinsp.Józef Pruchniak, naczelnik sekcji dochodzeniowo-śledczej lęborskiej komendy policji.
- Poza tym mężczyzna nie znał ani numeru rejestracyjnego samochodu, ani nie spisał danych z dowodu osobistego kierowcy. W ten sposób stracił swój towar. Straty wynoszą 17 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?