Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość poradni ortodontycznej przy słupskim szpitalu niepewna

Magdalena Olechnowicz
Poradnia ortodontyczna w Słupsku pod znakiem zapytania
Poradnia ortodontyczna w Słupsku pod znakiem zapytania Fot: sxc.hu
Przyszpitalna poradnia ortodontyczna jest oblegana przez pacjentów z całego powiatu słupskiego.

Koryguje wady w uzębieniu kilkuset małych i dużych pacjentów. Niestety, od 1 stycznia, rejestracja została wstrzymana. Doktor Danuta Nawrocka uspokaja, że wkrótce ruszy ponownie. - Mamy kontrakt tylko do końca marca i musieliśmy przeliczyć, ilu pacjentów możemy jeszcze przyjąć - wyjaśnia ortodontka.

Okazuje się jednak, że sprawa jest poważniejsza. - Pani doktor ma już możliwość przejścia na emeryturę i zgłosiła nam, że skorzysta z tego prawa. Zamieściliśmy na stronie internetowej ogłoszenie z informacją, że poszukujemy ortodonty, ale póki co nie ma chętnego. Wszyscy wolą otwierać prywatne praktyki, niż pracować w poradni. Jeśli nikt się nie znajdzie, to poradnia wygaśnie - mówi Bernadetta Lewicka, zastępca dyrektora słupskiego szpitala. - Pani doktor zapewniła nas tylko, że na pewno pracować będzie do końca kontraktu, czyli do końca marca.

Nie zapisuje ona nowych pacjentów, bo nie chce rozpoczynać leczenia, którego nie zakończy. To prawdziwy dramat dla pacjentów, bo pozostają im jedynie wizyty prywatne. Pozostałe dwie ortodontki mają kontrakty, ale bardzo okrojone.

- Może jeszcze uda mi się wynegocjować lepsze warunki z NFZ, ale jeśli nie, to kolejka oczekiwania wydłuży się z trzech tygodni do trzech lat - mówi dr Katarzyna Wasak.

Podobnie wygląda sytuacja u dr Grażyny Matowskiej. W gabinecie usłyszeliśmy, że kontrakt jest tylko do marca, ale zapisów już nie ma, bo pacjenci są już do tego czasu porejestrowani. Co będzie dalej
- trzeba pytać w połowie marca.

Prywatnie, a za wizytę trzeba zapłacić ok. 50 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza