Czy kandydat PiS na prezydenta Słupska będzie musiał zrezygnować z pracy w państwowej spółce, zanim dojdzie do jesiennych wyborów samorządowych? - to jedno z pytań, które już teraz zadają sobie słupscy działacze partii Jarosława Kaczyńskiego.
To skutek piątkowej wypowiedzi prezesa, który wtedy powiedział:
- Zapadła decyzja zgodnie z naszymi deklaracjami, które składałem wielokrotnie. Do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Ci, którzy funkcjonują w spółkach Skarbu Państwa, i robią to dobrze, są przez nas szanowani, ale nie będziemy łączyć tych funkcji - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Oznacza to, że te osoby nie będą kandydować w wyborach samorządowych. - To najważniejsza decyzja Komitetu - stwierdził Kaczyński. I dodał, że "do polityki nie idzie się dla pieniędzy". To pierwsze publiczne wystąpienie prezesa PiS od dnia wyjścia ze szpitala. Według Tadeusza Bobrowskiego, słupskiego radnego PiS, który - jak zapewnia - nie jest członkiem rady nadzorczej żadnej spółkl państwowej, on akurat nie będzie musiał dokonywać żadnego wyboru. Nadal będzie się ubiegał o mandat miejskiego radnego. Pewien problem może mieć Anna Mrowińska, inna radna miejska PiS w Słupsku, która według jej oświadczenia podatkowego w 2017 roku była członkiem rady nadzorczej Energii Cieplnej Ziemia Kaliska oraz ZMPG w Gdyni. Czy nadal nim jest, nie wiemy, bo nie udało się nam do niej dodzwonić i zapytać, czy będzie musiała dokonywać wyboru. Natomiast dodzwoniliśmy się do radnego Roberta Kujawskiego, który niedawno został wysunięty przez PiS na kandydata na prezydenta Słupska, a jednocześnie jest wiceprezesem państwowej spółki Enbud, należącej do Grypy Energa, gdzie zarabia dobre pieniądze.
- Czy w kontekście wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego będzie pan musiał dokonywać wyboru jeszcze przed jesiennymi wyborami? - zapytaliśmy radnego Kujawskiego. - Czekam na wytyczne partii - powiedział nam radny Kujawski.
Zobacz także: Robert Kujawski o absolutorium dla prezydenta Słupska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?