Dyskusja była częścią obrad Rady Powiatu Słupskiego. Rozpoczął ją starosta Zdzisław Kołodziejski, który relacjonował radnym wyniki obrad zespołu przygotowującego listę inwestycji, z jaką samorządowcy zamierzają się zwrócić do premier Ewy Kopacz.
Przede wszystkim chodzi o inwestycje drogowe, kolejowe oraz w usteckim porcie. Mają one być rekompensatami dla regionu za to, że u nas zostanie zlokalizowana amerykańska tarcza antyrakietowa. Jako pierwsza w dyskusję włączyła się Maria Kobylarz, radna Prawa i Sprawiedliwości z gminy Potęgowo. Zaapelowała o to, aby w trakcie dyskusji pamiętać także o gminach powiatu słupskiego, które są położone na peryferiach powiatu. Chodziło jej głównie o gminy Potęgowo i Główczyce.
- My też chcemy mieć coś w ramach rekompensaty - apelowała i podkreślała, że władze powiatu koncentrują się przede wszystkim na terenach bezpośrednio otaczających Słupsk. W podobnym tonie wypowiadała się Joanna Chabowska, która w radzie powiatu reprezentuje Ustkę. - Proszę pamiętać o włączeniu do dyskusji burmistrza Ustki - mówiła. Starosta Kołodziejski uspokajał obydwie panie. Tłumaczył, że proponowane inwestycje drogowe będą dotyczyć także obu gmin.
- Pan burmistrz Ustki jest włączony w nasze prace. Oczekujemy, że opracuje dokładny projekt inwestycji, które powinny być wykonane w porcie - mówił
Kołodziejski i zapewniał, że dyskusja jest jeszcze otwarta. W zupełnie innym tonie wypowiadał się radny Paweł Gonera z gminy Główczyce. Wg niego nie powinniśmy liczyć na odszkodowania, które są niepewne, ale na siebie, bo tylko zaangażowanie mieszkańców regionu może spowodować, że będzie się on rozwijał i rozwiązywane będą ważne dla niego problemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?