Radni wzięli w swoje ręce sprawę repliki krzyża z Giewontu w Słupsku

Informowaliśmy, że w słupskim ratuszu złożono obywatelską inicjatywę uchwałodawczą, którą poparło 336 osób, mającą anulować decyzje rady miejskiej z 2006, 2005 i 2004 roku o upamiętnieniu w Słupsku Jana Pawła II przez budowę repliki krzyża z Giewontu. 18-metrowy krzyż miał stanąć na osiedlu Westerplatte i miał być widoczny z całego miasta. Po weryfikacji podpisów w ratuszu okazało się jednak, że podpisów zgodnych z prawem jest mniej.

- Miesiąc temu zbieraliśmy podpisy pod Obywatelską Inicjatywą Uchwałodawczą w sprawie uchylenia uchwały z 2006 roku, w ramach której w Słupsku miała stanąć replika krzyża z Giewontu. Z zebranych 336 podpisów niestety weryfikacji nie przeszło 50, co spowodowało, że inicjatywa upadła - ze smutkiem poinformował inicjator akcji zbierania podpisów Robert Chomicki, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Inspiracje.

To jednak nie zakończyło sprawy! Wzięli ją w swoje ręce radni. Tak o tym pisze Robert Chomicki na Facebooku: "Jednakże nasz trud został zauważony przez radnych!

Na najbliższej sesji będzie procedowany projekt uchwały w sprawie uchylenia uchwały z 2006 r.

"[...] Rzeczywista liczba podpisów (przyp. - dotyczy naszej obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej) wyniosła 286 zamiast co najmniej 300. W związku z tym inicjatywa nie mogła być procedowana przez Radę.
Jednak z uwagi na argumenty mieszkańców przedstawione w projekcie ww. uchwały, grupa radnych postanowiła wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą w sprawie uchylenia Uchwały nr LXII/837/06 Rady Miejskiej w Słupsku z dnia 27 września 2006 r. w sprawie wzniesienia repliki Krzyża na Giewoncie"

Podziękował też radnym, którzy podpisali projekt radnych, czyli: Beacie Chrzanowskiej, Janowi Lange, Kazimierzowi Czyżowi, Bożenie Hołowienko, Bogusławowi Dobkowskiemu, Renacie Stec, Małgorzacie Lenart i Aldonie Żurawskiej.

- To bardzo emocjonalna sprawa dla wielu z nas. Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że z powodów organizacyjnych - braku wsparcia ze strony WAM oraz inicjatorów przedsięwzięcia oraz zmiany planu zagospodarowania terenu jaka się wydarzyła w ciągu 16. lat, uchwała nie ma szansy na bycie wykonaną. Trzeba odważnie powiedzieć, że to przykre ale przedłużanie czasu jej funkcjonowania w "niebycie" musi się skończyć - podsumowała Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku.

Głosowanie odbędzie się na wrześniowej sesji rady miejskiej.

Przypomnijmy, ta inicjatywa ma uchylić uchwałę rady miejskiej z 2006 roku w sprawie postawienia w Słupsku repliki krzyża z Giewontu. Uchwała co prawda nie została zrealizowana, ale komitet budowy krzyża domaga się teraz od samorządu jej wykonania.

Jan Paweł II, w końcu Honorowy Obywatel Słupska, w świetle obowiązującego w Słupsku prawa powinien być uczczony poprzez wzniesienie repliki krzyża stojącego na Giewoncie. To uchwaliła Rada Miejska w Słupsku w 2006 roku. Pomnik ma lokalizację na działkach przy ulicy Hubalczyków. Teraz jeden ze słupszczan przypomniał władzom Słupska o uchwale w tej sprawie i domaga się jej realizacji.

Władze miasta odpisały mu, że problemem zajmą się we wrześniu.

Dzisiaj w świetle prawa prezydent Słupska powinien taki pomnik zbudować za miejskie pieniądze. Co budzi kontrowersje także wśród organów kontrolnych, na co ratusz ma pismo z SKO. Gdy budowę krzyża przegłosowywano przewodniczącą rady miejskiej była Anna Bogucka-Skowrońska z PO, a prezydentem Maciej Kobyliński z SLD.

Prezydenci Maciej Kobyliński i jego następca Robert Biedroń uchwały rady miejskiej, zobowiązującej ich do postawienia krzyża nie wykonali. Obecnie problem spadł na barki prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. I ta uchwała jest wymieniana w grupie tych do realizacji. Przypomniał o tym jeden ze słupszczan, domagając się postawienia krzyża. To Grzegorz Kunda.