MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remisy Gryfa i Pogoni. Porażki Aniołów i Jantara

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Oskar Zieliński raz w meczu z Powiślem trafił w słupek
Oskar Zieliński raz w meczu z Powiślem trafił w słupek Krzysztof Piotrkowski
Nie była to zbytnio udana kolejka dla naszych zespołów w IV lidze. Bramkę zdobył tylko Gryf Słupsk, a nie wygrał nikt.

W Słupsku Gryf zremisował z zajmującym dotychczas 14. miejsce w tabeli Powiślem Dzierzgoń 1:1 (0:1).

Gryfici od samego początku byli strasznie ospali i niedokładni, co już w 30 sekundzie mogli wykorzystać goście, ale dobrze interweniował Filip Bielańczuk. W 3. minucie Wojciech Barnik sfaulował Dariusza Staniaszka, a rzut karny wykorzystał Patryk Lewandowski. Dwie minuty potem mogło być wyrównanie, ale podania Szymona Mytycha nie wykorzystał Oskar Zieliński. W 14. minucie kąśliwie z rzutu wolnego uderzał Patryk Dąbrowski. Tomasz Kowalski z kłopotami, ale obronił. Cztery minuty potem po kolejnej stracie (zdarzały się one najczęściej Barnikowi i Tomaszowi Piekarskiemu) tuż obok słupka uderzał Lewandowski. W 36. minucie znów próbował z wolnego Dąbrowski, tym razem uderzał w okolicach "okienka" bramki, ale znów Kowalski nie dał się zaskoczyć. Z dystansu strzelał Bartłomiej Nałęcz, ale piłka odbiła się od obrońcy. W rewanżu tuż nad poprzeczką uderzył Lewandowski. Tuż przed przerwą zza pola karnego w poprzeczkę trafił Bartosz Gutorski.

Na drugą połowę wybiegła jakby zupełnie inna drużyna Gryfa. To oni teraz od pierwszych sekund zaskoczyli rywala, byli szybcy i doprowadziło to do wyrównania. Najpierw w 46. minucie Marcjan Majcher podał do Dąbrowskiego, a ten w pole karne do Mytycha, który niepotrzebnie zwlekał ze strzałem i jego próba była już zbyt słaba, by zaskoczyć Kowalskiego. Kilka minut potem dośrodkowaną z lewej strony piłkę Kowalski wypuścił z rąk z czego skorzystał Mytych z bliska kierując futbolówkę do siatki. Następnie Piekarski zagrał wzdłuż pola bramkowego, ale nie było żadnego zawodnika Gryfa, który mógłby zamknąć akcję. Zieliński zaskakująco uderzył z 25 metrów, ale trafił tylko w słupek. Kolejna jego próba poszybowała tuż nad poprzeczką. W 70. minucie po rzucie rożnym tuż nad poprzeczką główkował Gutorski. Chwilę potem uderzenie Zielińskiego wybił Kowalski. Kwadrans przed końcem spadł deszcz i w tym okresie oba zespoły nie stworzyły już nic zagrażającego obu golkiperom.

Gryf Słupsk - Powiśle Dzierzgoń 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Patryk Lewandowski (5-karny), 1:1 Szymon Mytych (53)

Gryf: Bielańczuk - K.Gołojuch, W.Barnik, Hołowienko, Piechowski, Zieliński, Nałęcz (46 Jendruch), Świdziński (46 Majcher), Dąbrowski (76 K.Bednarczyk), Piekarski, Szymon Mytych (69 Słowiński).

Powiśle: Kowalski - P.Maluchnik, Maciej Pietrzyk, Przybylski (77 M.Maluchnik), Gutorski (88 Lenart), Lewandowski, Orłowski, Mateusz Pietrzyk, Pinkus, Gwóźdż, Staniaszek (77 Zamerski).

Lepiej można ocenić Pogoń Lębork, gdyż remis osiągnęła z silnym Jaguarem Gdańsk.

Dla zgromadzonych widzów zaskoczeniem z pewnością było ustawienie zawodników na boisku. Trener Waldemar Walkusz spróbował czegoś nowego, co zresztą testował w pucharowym spotkaniu w Cewicach. Na prawe skrzydło powędrował Artur Formela, na szpicy przez cały mecz operował nominalny obrońca Przemysław Kostuch. W roli tej czuł się dobrze. Często bywało, że absorbował on jednocześnie aż dwóch zawodników Jaguara.

Pierwsi celnie na bramkę uderzyli goście. W 7. minucie Roman Zalow pociągnął lewą stroną i groźnie uderzył na bramkę Labudy. W odpowiedzi po kwadransie gry Artur Formela huknął nad poprzeczką. Zaraz potem po akcji z lewej strony zawodnik Jaguara uderzył w poprzeczkę. Trzeba przyznać, że w pierwszej połowie gości robili optyczną przewagę na boisku. Po zmianie stron najlepszą akcję meczu miał w 52 minucie Kostuch. Dogranie z prawej strony od Iwańskiego chciał zakończyć efektownymi nożycami. Pomylił się niewiele. Piłka z ogromną siłą minimalnie minęła słupek bramki Skrypoczki. 55. minuta to ofiarna obrona Patryka Labudy po której piłka odbiła się jeszcze od słupka. Ostatnie kilkadziesiąt meczu to lawinowe ataki obu drużyn. Emocji nie brakowało, a w doliczonym czasie gry Kwaśnik groźnie uderzył w krótki róg.

Pogoń Lębork - Jaguar Gdańsk 0:0
Pogoń: Labuda - Okrój, Musuła, Siłkowski, Kochanek, Dobek, Iwański (68 Kwaśnik), Formela, Atanacković (85 Choszcz), Miotk, Kostuch.

Jaguar: Skrypoczka - Jadanowski, Prusaczyk, Pietruszewski, Jaroszek, Espersen, Wieczorek, Zalow (85 Kuźniarowski), Rychłowski (77 Bladowski), Chiczewski (77 Brzeski), Rzepnikowski (90 Filas).

Po dobrym meczu z Gryfem, gorszy wynik przytrafił się Aniołom Garczegorze, które uległy w Gdańsku Gedanii 0:1.

- Rzadko mówię, że niezasłużenie przegraliśmy, ale tak było. Mogliśmy wygrać, mieliśmy dużo więcej sytuacji do zdobycia bramek. Szymon Pawlik mógł trzy bramki strzelić. Kolejne okazje mieli Hubert Syldatk i Grzegorz Smolarek. Gedania w końcówce też miała okazję po kontrataku. W zdecydowanej większości czasu meczu była nasza przewaga, ale zagraliśmy nieskutecznie - powiedział Tadeusz Wanat junior, trener Aniołów Garczegorze.

Gedania Gdańsk - Anioły Garczegorze 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Michał Gajewski (40)

Anioły: Mayer - Trawiński, Wojda (83 Sidor), F.Tomasiewicz, Ł.Łapigrowski, Smolarek, Choszcz, B.Tomasiewicz (84 Siwak), Staszczuk, Pawlik, Słumiński (66 Ryuta Katsura).

Zdecydowanie najgorzej wypadł ustecki Jantar. Do przerwy jeszcze dawał radę. Gospodarze objęli prowadzenie po ładnym strzale, który Janowi Michalakowi udało się sparować na poprzeczkę, ale od niej piłka wpadła do siatki. Dwukrotnie z dystansu próbował Bartłomiej Granosik, a po składnej akcji tuż obok słupka strzelał Kamil Wójcik. W drugiej połowie bramki już posypały się serią.

GKS Kowale - Jantar Ustka 6:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Damian Kugiel (20), 2:0 Damian Kugiel (63), 3:0 Jan Przybyszewski (74), 4:0 Adam Bluma (76), 5:0 Damian Kugiel (78), 6:0 Błażej Kujawski (90)

Jantar: Michalak - Jędrasik (68 J.Żebrowski), Oleszczuk, Wańdzio, M.Dawid, Perez, Granosik, Budziński (52 Lisowski), Sienkiewicz, M.Żebrowski, Wójcik.

Pozostałe wyniki: Gwiazda Karsin - Cartusia Kartuzy 0:3, Stolem Gniewino - Arka II Gdynia 5:0, Grom Nowy Staw - Wda Lipusz 1:0, Kaszubia Kościerzyna - Sokół Zblewo 6:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza