- W miasteckim szpitalu rodzą kobiety z całego Pomorza.
- To prawda. Mamy dużo pacjentek z Koszalina, Słupska, Ustki. To zasługa tego, że oddział ma bardzo dobrą opinię.
- Czegoś oddziałowi brakuje?
- Oddział jest dobrze wyposażony. Mamy dostać jeszcze nowy sprzęt operacyjny. Jest problem z kadrą. Mogłoby być więcej lekarzy. Takie braki to powszechny problem w szpitalach. Wielu lekarzy wybiera pracę w innych krajach.
- Dlaczego wybrał pan akurat ten zawód?
- Zawód medyczny był mi pisany. To rodzinna tradycja. W rodzinie jest aż pięciu lekarzy. Lekarzem została też moja córka. Przyznam, że na samym początku myślałem o radiologii. Ostatecznie wybrałem ginekologię i położnictwo.
- Sposób na wolny czas?
- Teraz go nie mam. Poza pracą w szpitalu prowadzę jeszcze prywatną praktykę. Uwielbiam podróżować. Kiedyś samochodem zwiedziłem niemal całą Europę. Czułem się wtedy bardzo wypoczęty.
Rozmawiał Andrzej Gurba
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?