Gdy w miniony czwartek Maciej Kobyliński, prezydent Słupska, jednoznacznie poinformował rodziców i nauczycieli, że zamierza przygotować projekt uchwały w sprawie przeniesienia całych klas z SP nr 7 wraz z gronem pedagogicznym i dyrekcją, w tym środowisku zawrzało.
Zdesperowani rodzice o zamierzeniach prezydenta poinformowali polityków. Spotkali się z posłem Leszkiem Millerem, a na dzisiaj zaprosili do szkoły miejskich radnych.
- Osobiste zaproszenia do radnych wysłaliśmy na piśmie oraz mailem. Mamy nadzieję, że wszyscy potraktują nas poważnie i zechcą wysłuchać naszych argumentów - mówi Lilla Zduńczuk, przewodnicząca Rady Rodziców w SP nr 7.
Jak się dowiedzieliśmy, z zaproszenia zamierzają skorzystać radni ze wszystkich klubów rajców, które działają w Radzie Miejskiej w Słupsku. Niektórzy - jak część radnych lewicy i PO - nie ukrywają poparcia dla zamierzeń prezydenta miasta. Inni wprost mówią, że są przeciwni przenoszeniu uczniów SP nr 7 do SP nr 2.
- To nie jest czas, kiedy w naszym mieście należy likwidować szkoły podstawowe. Nie mówię tego jako przeciwniczka pomysłu pana prezydenta i jego zastępcy, ale jestem przekonana, że szkoły podstawowe działają teraz w warunkach optymalnych i tak powinno zostać - uważa Krystyna Danilecka-
-Wojewódzka, przewodnicząca Komisji Oświaty Rady Miejskiej.
Według niej po wprowadzeniu do budynku SP nr 7 Miejskiego Ośrodka Doradztwa Metodycznego,co nastąpiło przed kilku laty, szkoła dysponuje teraz tyloma klasami i pomieszczeniami, że ich liczba odpowiada potrzebom około 300 uczniów.
W spotkaniu nie weźmie natomiast udziału radna Beata Chrzanowska, szefowa Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej. Powodem podstawowym są obowiązki zawodowe, bo pani radna po południu prowadzi zajęcia z dorosłymi uczniami w placówce, w której jest zatrudniona.
- Poza tym uważam, że tego rodzaju spotkanie byłoby formą nacisku na radnych, którzy będą głosować w sprawie SP nr 7. Ja już dużo wiem o tej placówce. Dyskutowaliśmy o niej podczas posiedzeń zespołu powołanego przez prezydenta. Czytałam również list otwarty rodziców. Mam wyrobione zdanie - mówi radna Chrzanowska.
W spotkaniu natomiast prawdopodobnie wezmą udział przedstawiciele związków zawodowych, które działają w oświacie.
- Mam sporo wątpliwości. Chcę wysłuchać racji rodziców i nauczycieli - mówi Gabriela Bereżecka, szefowa słupskiego oddziału ZNP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?