Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy obawiają się podpisywać umowę w ciemno

Zbigniew Marecki [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Krzysztof Tomasik
Właściciele gruntów nie wiedzą kto wybuduje na ich gruntach elektrownie wiatrowe.
Właściciele gruntów nie wiedzą kto wybuduje na ich gruntach elektrownie wiatrowe.
Mieszkańcy Nowej Wsi Lęborskiej i Garczegorza mają wątpliwości, czy warto się wiązać z firmą, która chce budować na ich terenie siłownie wiatrowe.

Trzy lata temu przedstawiciele gdańskiej spółki Słowiński Park Wiatrowy podpisali z rolnikami z Nowej Wsi Lęborskiej i Garczegorza umowy dotyczące dzierżawy ziemi pod siłownie wiatrowe.

– To były umowy, których celem było związanie rolników z tą inwestycją. Po jej podpisaniu otrzymaliśmy po 10 złotych rocznie od hektara naszych gruntów – opowiada mieszkanka Garczegorza.

Przez ten czas nic się nie działo. Tylko polscy przedstawiciele firmy zmienili osoby, z którymi przychodzili na spotkania z rolnikami. Najpierw to byli Holendrzy albo Duńczycy, a teraz Niemcy.

– Teraz w sumie chcą z nami podpisywać umowy na 38 lat. Aż strach to zrobić, bo nie wiadomo, jakie skutki mogą z nich wyniknąć – mówi rolniczka z Nowej Wsi Lęborskiej. Słyszała, że jeden rolnik już się z umowy wycofał.

Co w związku z tym radzi wójt gminy Nowej Wsi Lęborskiej?

– Nie chcę w te sprawy wchodzić. Ograniczam się do zapewnienia miejsca spotkań. Radzę jednak, aby nie podpisywać nic w ciemno – podpowiada Ryszard Wittke, wójt Nowej Wsi Lęborskiej.

Według niego rolnicy przede wszystkim nie powinni dopuszczać do tego, aby zapisy z umowy nie zostały wpisane do ksiąg wieczystych.

– Jeśli w księdze wieczystej pojawi się zapis o zarezerwowaniu terenu pod budowę siłowni wiatrowej, to to ogranicza możliwość obrotu ziemią, a może wpływać także na ograniczenie możliwości sąsiadów – ostrzega.

Jednak nie wszyscy się obawiają. Krystyna Kotłowska, żona sołtysa Nowej Wsi Lęborskiej, uważa, że umowa z gdańską spółką jest jasna. – Jeśli spólłka przez pięć lat nic nie zrobi, to umowa przestanie być ważna. Poza tym umowa ma charakter dwustronny, więc każdy może negocjować w niej takie zapisy, które będą mu odpowiadać – przekonuje.

– Do niczego nikogo nie zmuszamy – mówi Dariusz Woś z firmy Słowiński Park Wiatrowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza