Pod koniec marca do policjantów z Komisariatu Policji I w Słupsku wpłynął e-mail od kobiety mieszkającej w Holandii, która poinformowała mundurowych o kradzieży elektrycznego roweru o wartości ponad 1000 euro.
- Kobieta przekazała funkcjonariuszom informację, że skradziony w 2023 roku rower wyposażony był lokalizator GPS, który po kilku tygodniach od kradzieży wysłał właścicielce możliwą, przybliżoną lokalizację i wszystko wskazuje na to, że skradziony rower może znajdować się na terenie Słupska. Uruchomienie systemu GPS po kilku tygodniach mogło być spowodowane podłączeniem roweru do ładowania - relacjonuje mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji. - Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili okolicę wskazaną przez lokalizator i po kilku dniach od zgłoszenia w wyniku prowadzonych czynności operacyjnych wytypowali posesję, na której mógł znajdować się skradziony w Holandii rower. Podczas jej przeszukania mundurowi znaleźli elektryczny rower i zabezpieczyli go jako dowód w sprawie.
37-letni mężczyzna, który kupił rower z niewiadomego źródła, usłyszał zarzut paserstwa nieumyślnego. Grozi mu za to kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?