W eskorcie policyjnego radiowozu, przejechali ulicą Grodzką, Wolności, Kołłątaja, Wojska Polskiego i Deotymy. Po drodze rozdawali cukierki ufundowane przez sponsorów.
Jadąc machali, zatrzymywali i pozdrawiali przechodniów i kierowców.
- Kierowcy na szczęście na nas nie trąbili, ale zatrzymywali się i pozdrawiali. Na szczęście udzieliła im się świąteczna atmosfera - mówi Dawid Pękała, organizator parady mikołajkowej.
- Parada była też protestem, by samorządowcy w końcu wybudowali ścieżkę rowerową ze Słupka do Ustki - podkreśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?