Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojsko rozmawia już z drugim zoo ws. zwierząt na terenie bazy

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. pixabay.com
Rejonowy Zarząd Infrastruktury z Gdyni, którzy zarządza terenem bazy amerykańskiej antyrakietowej w Redzikowie, chce załatwić sprawę zwierząt.

Jak poinformował nas ppłk Wojciech Jankowski, sprawa ponad 130 zwierząt, które zostały uwięzione za płotem amerykańskiej bazy, jest poważna i wymaga ostatecznego załatwienia.

Czytaj także: Zwierzęta będą pierwszymi ofiarami amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie

– Jesteśmy zwolennikami wyłapania i wywiezienia tych zwierząt poza teren bazy – deklaruje ppłk Jankowski. Jest już po rozmowach z dyrektorką poznańskiego zoo, która do niego zadzwoniła z deklaracją przeprowadzenia akcji wyłapywania uwięzionych zwierząt. – Jednak poznańskie zoo jest jednostką samorządową, więc nie może ponieść wszystkich kosztów. To wymaga dalszych rozmów i ustaleń, by problem rozwiązać – mówi ppłk Jankowski.

Czytaj także: Ekolodzy chcą wiedzieć, jak odławia się zwierzęta w bazie w Redzikowie

Z tego powodu on sam wystąpił do zoo w Oliwie z propozycją nawiązania współpracy w sprawie wyłapania zwierząt na terenie bazy. Jeszcze nie wiadomo, czy ta propozycja zostanie podjęta. Przypomnijmy: sprawa zaczęła się w grudniu ub. roku, gdy sejmik pomorski na wniosek dowództwa polskiego batalionu pilnującego bazy w Redzikowie wyraził zgodę na wyłapanie lub wystrzelanie 132 zwierząt.

Oglądaj także: R. Biedroń sprzeciwi się odstrzeleniu zwierząt w Redzikowie

Przeczytaj także na GP24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza