Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Słupsk poniosła straty z powodu tarczy antyrakietowej. Rozmowa z Barbarą Dykier

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk.
Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. Łukasz Capar
Zleciliśmy opracowanie raportu o utraconych korzyściach w wyniku lokalizacji tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Rozmowa z Barbarą Dykier, wójtem gminy Słupsk.

Konwent wójtów i burmistrzów powiatu słupskiego zlecił opracowanie raportu na temat utraconych korzyści w wyniku lokalizacji tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Jaki cel chcecie w ten sposób osiągnąć?
Doszliśmy do wniosku, że w czasie rozmów z rządem musimy podpierać się dokumentem, który nie będzie sporządzony przez samorządowców, ale przez firmę albo osoby, które bardziej obiektywnie spojrzą na ten problem. To opracowanie ma być gotowe do 29 lutego.

Kto je przygotuje?
Działająca w naszym województwie Agencja Rozwoju Pomorza.

Ile to opracowanie będzie kosztowało?
25 tysięcy złotych netto.

Kto za nie zapłaci?
Swój wkład wnoszą wszyscy partnerzy. Gminy, które funkcjonują najbliżej Redzikowa, zapłacą po 3 tysiące złotych netto. Tyle samo dołoży Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego. Natomiast pozostałe gminy wpłacą po tysiąc złotych.

Czego oczekujecie od twórców tego dokumentu?
Analizy utraconych korzyści w okresie, gdy nie było konkretnych działań, a więc od roku 2007, ale także w czasie, gdy już wprowadzono różne ograniczenia, na przykład wysokościowe, które miały wpływ na inwestycje wiatrakowe. Te ograniczenia spowodowały konkretne i wymierne straty, które można przeliczyć na złotówki. Chcemy także od twórców raportu dowiedzieć się, jakie straty w przyszłości mogą spowodować ograniczenia wynikające z porozumień wykonawczych w promieniu czterech kilometrów od tzw. punktu odniesienia.

Co pani ma na myśli?
W praktyce chodzi o ograniczenia kubaturowe, czyli zakaz budowy budynków powyżej 6 tysięcy metrów sześciennych. To może odstraszać inwestorów. Sama jestem ciekawa, jakie wnioski będą wynikały z tej analizy.

Rozumiem, że z tym dokumentem będziecie chcieli przystąpić do dalszych rozmów z rządem.
Oczywiście.

O ile wiem, rząd PiS na razie tylko zasygnalizował, że jest otwarty na rozmowy, ale dalszych kontaktów nie było?
Nie. Teraz czekamy na sygnał ze strony rządu, który dopiero zapoznaje się z dokumentami i materiałami związanymi z rozmowami z poprzednim rządem.

Czy w związku z raportem będziecie zabiegali o dodatkowe pieniądze jako formę rekompensaty za tarczę antyrakietową?
Przede wszystkim podtrzymujemy oczekiwania, które zostały już wcześniej wyartykułowane. Generalnie chodzi o inwestycje drogowe i rozwój SSSE. Chodzi więc o pieniądze, bo bez nich tych oczekiwań nie da się załatwić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza