MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie śmierci pod kołami pociągu

Bogumiła [email protected]
Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci w wypadku kolejowym 21-letniego Marka K. z Ustki, który zginął w niedzielę.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci w wypadku kolejowym 21-letniego Marka K. z Ustki, który zginął w niedzielę. Łukasz capar
Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku kolejowego na stacji PKP w Ustce. Na razie nie wiadomo, jakie dokładnie były okoliczności śmierci Marka K.

Do tragedii na torach doszło w niedzielę o godzinie 15.55. Na stacji kolejowej w Ustce grupa młodych mężczyzn urządziła sobie imprezę w pobliżu torowiska. Wkrótce ze stacji miał odjechać pociąg PKP Intercity Gwarek, który wcześniej przywiózł pasażerów z Katowic. Wracał do Słupska jako skład relacji Ustka - Słupsk. Wtedy - według pasażerów przebywających na peronie - na torach pojawiła się grupa nietrzeźwych osób, która utrudniała odjazd. Pasażerowie wręcz twierdzili, że pijani mężczyźni zrobili zamieszanie i nie chcieli zejść z torów. Interweniowała obsługa pociągu.

Gdy maszyniście Intercity w końcu udało się ruszyć, 21- -letni Marek K. wpadł pod koła i zginął na miejscu.

Z pierwszych ustaleń policji wynika, że młody ustczanin kopnął w wagon nogą, nie-szczęśliwie poślizgnął się i wpadł pod koła jadącego już pociągu. Taką informację podawał Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Natomiast Karol Jakubowski z Polskich Linii Kolejowych poinformował „Głos”, że mężczyzna wskakiwał do jadącego pociągu. Okoliczności wypadku wyjaśni specjalna komisja do spraw badania wypadków kolejowych, niezależnie od prokuratorskiego śledztwa. A to zostało wszczęte w sprawie spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

- Zostało zarządzone przeprowadzenie sekcji zwłok i pobranie krwi pokrzywdzonego do badania zawartości alkoholu - mówi Renata Krzaczek- -Śniegocka, szefowa słupskiej Prokuratury Rejonowej. - Dopóki nie będziemy mieli zeznań świadków, trudno wypowiadać się o okolicznościach zdarzenia. Musimy ustalić jego przebieg na podstawie zeznań naocznych świadków. Na razie nie wiadomo nawet, czy ktoś widział sam moment wypadku. Jednak osoby, które były z po-krzywdzonym na stacji kolejowej zaraz po zdarzeniu, nie nadawały się do przesłuchania ze względu na stan nietrzeźwości. Policja spisała ich dane. Czynności z tymi świadkami zostaną przeprowadzone w innym terminie. Na razie więc okoliczności zdarzenia są nieustalone.

Prokuratura prosi o zgłaszanie się też innych osób, które w tym czasie przebywały na peronie i mogą coś powiedzieć na temat okoliczności zdarzenia.

ZOBACZ TAKŻE: Wypadek na torach w Ustce. Nie żyje młody mężczyzna

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza