MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słonecznikowy jarmark w słońcu i deszczu (zdjęcia, film)

Zbigniew Marecki
Dorota Kałach, sołtys Gogolewka zachęcała zebranych do jedzenia pysznego bigosu i specjalnie przygotowanej w wojskowym kotle grochówki.
Dorota Kałach, sołtys Gogolewka zachęcała zebranych do jedzenia pysznego bigosu i specjalnie przygotowanej w wojskowym kotle grochówki. Zbigniew Marecki
Choć w niedzielne popołudnie deszcz przeplatał się ze słońcem, to w Gogolewku na VIII Jarmarku Słonecznikowym, który zorganizowała cała wieś, pojawili się nie tylko jej mieszkańcy, ale także goście z regionu, a nawet z Warszawy.
Festyn w GogolewkuFestyn w Gogolewku

Jarmark Słonecznikowy w Gogolewku

Na nudę nikt nie mógł narzekać, bo organizatorzy imprezy zadbali zarówno małych, jak i dużych. Mimo witającej gości burzy z deszczem i grzmotami wszyscy czekali na zapowiadane wcześniej zabawy i warsztaty. Można więc było ulepić sobie garnek, nauczyć się produkcji papieru czerpanego albo malować na rysunki na płocie bądź prawdziwy obraz na blejtramie i sztalugach.

Zwolennicy rozrywek fizycznych natomiast rzucali snopkiem słomy na odległość, wdrapywali się po linie albo korzystali z przejażdżek dorożką. Jeszcze inni pod kierunkiem ratowników medycznych słupskich joannitów trenowali udzielanie pierwszej pomocy, co - jak się okazywało - wcale nie jest takie proste.

Było także sporo przyjemności dla ciała, o co zadbały gospodynie z Gogolewka. Od ośmiu lat współpracują bowiem z Fundacją "Kaszubskie Słoneczniki", która przekształciła wówczas Gogolewko w wieś tematyczną, związaną ze słonecznikami.

Ich obecność widać na wsi na każdym kroku, bo nie tylko rosną przy domach i na polach, ale są równie graficznym znakiem wsi. Nie zabrakło ich także na słomkowych kapeluszach organizatorek. A Dorota Kałach, od dwóch lat sołtys Gogolewska, osobiście częstowała gości smaczną grochówką, pierogami i bigosem. Gościom także bardzo smakowały mniej lub bardziej wymyślne ciasta, które - podobnie jak i inne wyroby lokalne - można było kupić za parę złotych.

Kolejnych atrakcji dostarczyli muzycy z zespołu "Trzech" z Koszalina, którzy śpiewali znane piosenki ludowe z Ukrainy i Słowacji.

- To bardzo dobry pomysł, bo tutaj mieszka wiele osób, które na Pomorze przyjechały z Ukrainy i chętnie powspominają rytmy, które poznali w czasie młodości - cieszyli się starsi mieszkańcy Gogolewka i jego okolic.

Na imprezę przybył także Eugeniusz Dańczak, wójt Dębnicy Kaszubskiej, który razem ze swoim zastępcą uczestniczył w uroczystości uhonorowania rodzin, które w tym roku wyhodowały najwyższe słoneczniki. Tym razem tryumfowała rodzina Dawidowskich, na których polu wyrósł słonecznik o wysokości 293 centymetrów.

Wójt też zapoczątkował licytację ozdobnych toreb na zakupy. Jedną z nich dostał w podarunku od pani sołtys. Zapłacił sto złotych i przeznaczył torbę do dalszej licytacji. Podobnie zrobił jego zastępca.

Gorącymi melodiami zabranych bawił zespół romski, a na końcu dziesięć pań z grupy "Stacja Gogolewko" zaprezentowało się w spektaklu plenerowym "Białe wesele", podczas którego pokazały sceny z tradycyjnych, obrzędów weselnych. Nie jest wykluczone, że w przyszłości ten spektakl zobaczą uczestnicy innych imprez w regionie, bo takie plany ma Fundacja "Kaszubskie słoneczniki"

Uczestnicy jarmarku mogli także wziąć udział w towarzyszącym mu festiwalu słonecznych kapeluszy. Rzecz w tym, że każda osoba, który przyszła na jarmark w pięknie ozdobionym kapeluszu, weźmie udział w sesji fotograficznej.

- Spośród zrobionych wówczas fotografii wybierzemy te, które zilustrują kalendarz od sierpnia do sierpnia - dodaje pani Kałach.

Zebrane podczas jarmarku pieniądze mają być przeznaczone na organizację kolejnej imprezy tego typu oraz na wycieczkę dla dzieci z Gogolewka .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza