- W weekend zwrócili się do mnie słupscy restauratorzy, którzy chcą za darmo wspomagać posiłkami uchodźców - mówi Ireneusz Borkowski. - Ale pomyślałem, że skoro jeszcze nie ma tylu potrzebujących uchodźców w Słupsku, a jest duża akcja pomocy. To fajnie by już te posiłki były, ale na początku dla wolontariuszy, którzy zbierają i przygotowują akcję pomocową.
W weekend w Słupsku w praktyce osoby pomagające pracowały od rana do wieczora. Pakowały przynoszone przez słupszczan rzeczy, które wysyłane są na Ukrainę.
Restauracja Dym na wodzie poinformowała na Facebooku: "Hej Kochani gotujmy dla uchodźców oraz ludziom im pomagającym. Zapraszam do współpracy inne słupskie restauracje".
- Posiłki dostaliśmy od restauracji Dym na Wodzie. Bardzo dziękuję. W tej chwili jadą do restauracji Casa Italia na Starym Rynku, dzwonili do mnie, że przyłączają się do akcji i będą posiłki dostarczać w poniedziałek. A potem ma być taka taśma, od restauracji do restauracji, każdego dnia inna ma przygotowywać dla nas posiłki, a potem dla uchodźców - tłumaczy społecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?