MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk i Kobylnica - dwie ulice Kilińskiego. Ulice w regionie słupskim o tych samych nazwach

Zbigniew Marecki
Między ulicami Kilińskiego w Słupsku a Kilińskiego w Kobylnicy są zaledwie trzy kilometry odległości.
Między ulicami Kilińskiego w Słupsku a Kilińskiego w Kobylnicy są zaledwie trzy kilometry odległości. Fot. Krzysztof Tomasik
Z roku na rok przybywa nowych ulic w Słupsku i podmiejskich miejscowościach. Można się w nich pogubić, bo często noszą te same nazwy. I tak już zostanie.

Wkrótce nowa droga łącząca ulicę Grottgera w Słupsku z rondem przy fabryce Flair Poland w Kobylnicy będzie nosiła imię Jana Kilińskiego. Stanie się tak, choć w centrum miasta ulica Jana Kilińskiego istnieje już kilka dziesięcioleci.

- Nowa ulica leży na terenie naszej gminy. Możemy jej nadawać nazwę taką, jaką chcemy, bo decyzje podejmowane w jednej gminie są niezależne od tego, co robi się w sąsiednim samorządzie - tłumaczy Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica.

Według niego nazwa nowej ulicy będzie współgrała z nazwą nowego ronda przy fabryce Flair Poland, które będzie nosić nazwę ronda Rzemieślników.

- Chcemy w ten sposób uczcić wszystkich rzemieślników, którzy rozwijają swoje biznesy w Kobylnicy, a Jan Kiliński od dawna jest ich patronem. Rada Gminy już podjęła uchwały w sprawie obydwu nazw, a pod koniec października odbędzie się uroczystość odsłonięcia tablic - dodaje Kuliński. Według niego powtarzanie się nazw ulic w Słupsku i Kobylnicy jest także argumentem za tym, aby nie włączać tej miejscowości w granice miasta.

- Wtedy trzeba by zmienić nazwy około 20 ulic, bo co najmniej tyle z nich ma takie same nazwy w Słupsku i Kobylnicy. Mielibyśmy do czynienia z wielkimi kosztami - mówi Kuliński.

Przykładem jest ulica Szczecińska. Nie wszyscy wiedzą, że mamy dwie ulice Szczecińskie, bo jej część leży w Słupsku, a druga część wchodzi już w skład gminy Kobylnica. Choć kierowcom wydaje się, że jadą ciągle tą samą drogą, to najpierw mijają domy z numeracją słupską, a później kobylnicką, bo prawo nie dopuszcza kontynuacji numeracji, gdy droga przechodzi przez sąsiednie gminy.

Natomiast ulica Różana jest zarówno w Słupsku, Kobylnicy, Krępie, jak i Włynkówku.
- Kiedyś dochodziło do różnych pomyłek, gdy pasażerowie nie dogadywali się dokładnie z taksówkarzami. Teraz takich przypadków jest coraz mniej, bo wszyscy są wyczuleni na powtarzające się ulice - mówią pracownicy korporacji taksówkarskich.

Z nimi nikt nie uzgadnia, jak będą nazywane ulice w poszczególnych miejscowościach regionu. Dlatego zaledwie kilkanaście kilometrów od siebie znajdują się ulice o takich samych nazwach - Rybacka, Słoneczna, Witosa czy Kwiatowa. I raczej nikt tego nie zmieni, bo samorządy mogą nazywać ulice, jak chcą.

- Te decyzje są całkowicie zależne od radnych. Zwykle zatwierdzają nazwy, które proponują mieszkańcy. Czasem działają zgodnie z miejscową tradycją, ale mogą też zmieniać patronów ulic. My nie mamy na to wpływu - usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza