Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk mógł przejąć budynek kina Milenium. Prezydent Maciej Kobyliński wiedział, jak to zrobić

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Marek Biernacki
Marek Biernacki
Rozmowa z Markiem Biernackim, wiceprezydentem Słupska.

Czy budynek kina Milenium w Słupsku musiał przejść w prywatne ręce? Była szansa, aby kino zostało własnością samorządu Słupska.

Sprawę znam sprzed lat, ale gdy byłem radnym wojewódzkim w Sejmiku Pomorskim, wielokrotnie podnosiłem rękę za przekazywaniem w ręce samorządu obiektów pochodzących z likwidacji przedsiębiorstw, które zajmowały się kinomatografią w województwie pomorskim. To co prawda nie dotyczyło kina w Słupsku, bo ono podlegało przedsiębiorstwu, które miało siedzibę w Wielkopolsce, jednak można było działać tak, że to samorządy lokalne mogły występować do województwa o nieodpłatne przekazanie obiektów kinowych na ich rzecz w związku z realizacją zadań własnych. Takich operacji było kilka. To wynikało z Ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami, która daje uprawnienia jednym samorządom do przekazywania nieodpłatnie albo z dużymi ulgami obiektów na rzecz innych samorządów. Taką samą procedurę można było wszcząć w Słupsku, tym bardziej że prezydent Maciej Kobyliński był wcześniej radnym wojewódzkim, więc miał świadomość, jakie są możliwości prawne.

Prezydent Robert Biedroń zapowiadał na początku swojej kadencji, że będzie podejmował próby porozumienia się z Januszem Gaczyńskim, którego firma jest właścicielem budynku pokinowego. To zakończyło się niczym?

Tak, ale to wynikało z tego, że parter tego budynku był już zajęty przez Biedronkę, która zgodnie z umową będzie tam funkcjonować ok. 20 lat. Bez tej części budynku nie można tam osadzić filharmonii, o co chcieliśmy zabiegać, bo nie starczyłoby powierzchni.

Teraz prezydent Biedroń i jego otoczenie zabiegają o zgodę na ponowne zagospodarowanie otoczenia budynku kina. Do czego zmierzacie?

Rozważamy różne opcje. Na ostatniej sesji rady miejskiej podjęliśmy próbę wprowadzenia uchwały dotyczącej wszczęcia prac nad uchwałą zmieniającą plany zagospodarowania Starego Rynku i otaczających go ulic, aby wyznaczyć docelowe funkcje tego terenu. Niestety, radni nie podjęli tej uchwały. Jednak ze swojej strony podejmiemy działania, bo w budżecie zagwarantowano pieniądze na rewitalizację Starego Rynku. Pierwotnie chcieliśmy wyrównać kostkę i ewentualnie zlikwidować fontannę. Jednak najpierw trzeba przeprowadzić badania archeologiczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza