Słupsk. Płonące opary kleju postawiły na baczność wszystkie służby ratownicze w mieście (zdjęcia)
Zbigniew Marecki
Około godz. 15 w zakładzie obuwniczym przy ulicy Marii Curie-Skłodowskiej doszło dzisiaj (wtorek) do wybuchu pożaru. Jak się dowiedzieliśmy, zapaliły się opary kleju. Sytuacja wyglądała groźnie, bo ogień szybko zajął kilka przedmiotów. Dlatego na miejsce wezwano na miejsce wszystkie służby ratownicze.
- Zanim dojechaliśmy na ulicę Marii Curie-Skłodowskiej, jedna z pracownic ugasiła pożar. Trochę się przy tym poparzyła. Opatrzyliśmy jej ranę i przewietrzyliśmy pomieszczenie - opowiada oficer dyżurny słupskiej straży pożarnej.
Choć służby ratunkowe przyjechały na miejsce na sygnale i wywołały spore poruszenie wśród mieszkańców pobliskich kamienic, to nie było groźnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!