Swoje wątpliwości przedstawili podczas środowej konferencji prasowej,którą poświęcili analizie założeń nowej, miejskiej spółki. Do jej zadań ma należeć promocja Słupska i regionu słupskiego , którą spółka ma przejąć po likwidowanym właśnie Wydziale Promocji Miasta w magistracie .
Prezydent Słupska zaczął realizować ten projekt, gdy porozumiał się z Platformą Obywatelską, której działacze od dawna postulowali wyprowadzenie promocji ze struktury ratusza i powierzenie jej osobnej spółce.
Po ogłoszeniu wyników konkursu na opracowanie złożeń spółki prezydent Maciej Kobyliński zdecydował, że czterech jego uczestników opracuje wspólny projekt , który na sesji czerwcowej zostanie przedstawiony radnym. Klub Radnych PiS bardzo krytycznie ocenia te założenia.
- Koncepcja spółki zakłada, że przez półtora roku będzie ona utrzymywana z budżetu miasta. Jednocześnie jeden z pracowników ratusza zostanie oddelegowany do spółki, aby przygotowywać gazetę.
Nie rozumiemy po co kolejna gazeta, skoro w mieście działa już wiele bezpłatnych gazet. Chyba że chodzi o to, aby pisano w niej jedynie w superlatywach o panu prezydencie - zastanawia się Robert Kujawski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej z ramienia PiS.
Według niego jeśli spółka ma się zająć promocją nie tylko Słupska, ale i całego regionu, to należałoby zacząć od utworzenia spółki, do której udziałami weszłyby okoliczne samorządy. Dopiero wtedy będzie wiadomo, czy one chcą wspólnej promocji.
- Inaczej taniej by było, gdyby promocją miasta zajmował się wydzielony referat w Wydziale Kultury Urzędu Miejskiego - uważa Kujawski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?