MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słupski PiS: - Rośnie dziura budżetowa w miejskiej kasie

Zbigniew Marecki
Robert Kujawski i Tadeusz Bobrowski.
Robert Kujawski i Tadeusz Bobrowski. Archiwum
Sytuacja budżetu Słupska jest zatrważająca - alarmują miejscy radni PiS. Według nich jest tak źle, że prezydent miasta będzie próbował zamknąć budżet poprzez emisję kolejnych obligacji komunalnych.

Dzisiaj podczas konferencji prasowej radni PiS - Tadeusz Bobrowski i Robert Kujawski - omówili sytuację budżetu Słupska, jaka wynika ze sprawozdań podsumowujących siedem miesięcy jego wykonania. Według nich jest bardzo źle. Szczególnie niedobrze wyglądają dochody ze sprzedaży majątku gminnego. Plan przewiduje, że w ciągu roku mają one dać 67,8 miliona złotych.

Tymczasem przez siedem miesięcy miasto zrealizowało 20 procent tego planu, bo sprzedało nieruchomości za 13,2 miliona zł. Jest też problem z osiąganiem planowanych dochodów bieżących. Na przykład w dziale dotyczącym sportu podatek VAT, który ma trafić do ratusza do końca roku w wysokości 8 milionów zł, do końca lipca nie przekroczył pół miliona złotych. - To oznacza, że zapowiadane przez prezydenta wielkie odzyskiwanie podatku VAT podczas budowy parku wodnego to na razie bajka - mówi radny Robert Kujawski.

Efekt jest taki, że dramatycznie rośnie różnica między wydatkami i dochodami bieżącymi. Już przekroczyła 6 milionów złotych.

Zdaniem Kujawskiego już teraz widać, że pod koniec roku trzeba będzie dołożyć pieniędzy na wydatki bieżące w niektórych działach budżetu. - Tak będzie w przypadku transportu publicznego, na który przeznaczyliśmy ponad 24 miliony złotych, a już z tego działu wydaliśmy 18,5 miliona zł. To oznacza, że na wydatki związane z Miejskim Zakładem Komunikacji zabraknie nam 5 milionów złotych. Te wydatki były więc nierealnie zaplanowane w ratuszu i to już widać - komentuje Kujawski.

Niepokoją go też wydatki w dziale dotyczącym gospodarki komunalnej , w którym na cały rok przewidziano nieco ponad 16 milionów zł, a do końca lipca wydano już ponad 10 milionów zł. - To wszystko świadczy , że plan i jego wykonanie coraz bardziej zaczynają się rozjeżdżać - ocenia Kujawski.
Zwrócił też uwagę na to, że zgodnie z planem budżetowym w tym roku powinniśmy wydać ponad 124 miliony złotych na inwestycje. Tymczasem do końca lipca wykonano zaledwie niecałe 18 milionów zł, czyli zaledwie 14,4 procenta planu.

- W dziale wydatków przeznaczonych na budowę paku wodnego i hali sportowej przy ul. Madalińskiego wydano tylko 5 milionów złotych . To bardzo mało - mówił Kujawski.

Podjął także wątek emisji obligacji komunalnych, które już wyemitowano w wysokości 23 milionów złotych. - Z mojej wiedzy wynika, że zamiast w całości wydać je na 54 przewidziane w budżecie inwestycje, tymi pieniędzmi w wakacje częściowo zapłacono pensje nauczycielkie i składki ZUS - podkreśla.

Według Kujawskiego już trzeba robić wszystko, aby ograniczyć dziurę budżetową, bo ona będzie jeszcze rosła, jeśli nie odzyskamy podatku VAT, a konieczne wydatki będą rosły. - Spodziewam się, że we wrześniu prezydent miasta będzie próbował namówić radnych na emisję kolejnych obligacji albo na jakieś ruchy restrukturyzacyjne. Jednak to już będzie za późno, aby przyniosły jeszcze zauważalny efekt w tym roku. Pewnie więc, jak w poprzednim roku, się skończy na jakimś kredycie, aby zamknąć budżet - przewiduje Kujawski.

Co o ocenach radnych PiS mówią radni z PO oraz rzecznik prezydenta Słupska?- czytaj w dzisiejszym (czwartkowym), papierowym wydaniu "Głosu Pomorza".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza