MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słupski ZIM łata dziury, ale nadal nieskutecznie

Marcin Barnowski
Dziury przy wyjeździe z ul. Jana Kazimierza na ul. 3 Maja. Kierowcy muszą w tak newralgicznym miejscu manewrować, żeby je ominąć.
Dziury przy wyjeździe z ul. Jana Kazimierza na ul. 3 Maja. Kierowcy muszą w tak newralgicznym miejscu manewrować, żeby je ominąć. Czytelnik
Szybką reakcję drogowców na publikowane przez nas sygnały o dziurach wczoraj chwalili czytelnicy z Kobylnicy, a dziś z pochwałami dzwoniono ze Słupska: ZIM wziął się wreszcie za nawierzchnię ul. Królowej Jadwigi.

Niestety, wciąż więcej niż pochwał otrzymujemy nowych zgłoszeń. Głos ze Słupska: - Niech wezmą się za ul. Piekiełko, bo to już prawdziwe piekło!

Zgłoszono też konieczność wyrównania ul. Zamojskiego. - Jest tam tych dziur pewnie tyle samo, co w opisywanym stumetrowym odcinku drogi w Kobylnicy. Co więcej: jest to droga żużlowa, której wyrównanie zajmie maksymalnie godzinę - napisał do nas pan Paweł.

A pan Ireneusz przysłał fotografię skrzyżowania ulic Jana Kazimierza i 3 Maja w Słupsku. - Zajmują tak znaczną szerokość jezdni, że nie sposób ich ominąć! - ostrzega za naszym pośrednictwem internauta.

Ul. Jana Kazimierza i 3 Maja w naszych publikacjach pojawiały się już wcześniej. Podobnie jak odcinek drogi ze Słupska do Możdżanowa, stanowiący fragment trasy do Postomina, Darłowa i Jarosławca. Dlaczego drogowcy na niektórych fragmentach są nieskuteczni? Możliwe, że dlatego, iż w wielu miejscach ograniczają się tylko do pobieżnych napraw, wstrzymując się z gruntowniejszymi remontami.

Tak jest na przykład na wielokrotnie napiętnowanej w skargach drodze do Możdżanowa, gdzie - jak sygnalizują nam kierowcy - jest fragment, który bezpieczniej sforsować, wjeżdżając do rowu, niż ryzykując utknięcie w głębokich wyrwach. Tymczasem, jak wyjaśniła nam wczoraj osoba związana z firmami budującymi siłownie wiatrowe, od dwóch lat jest już gotowa umowa wykonawców wiatraków z powiatem na remont tego odcinka, a także ponad 20 km dróg gminnych w gminie Ustka. Przebudowa tych dróg ma ruszyć wraz z rozpoczęciem budowy wiatraków.

- Niestety, wciąż nie może być zrealizowana ze względu na protesty pewnej grupy mieszkańców. Oni wstrzymują rozpoczęcie budowy, a ta budowa jest ściśle związana z przebudową drogi - usłyszeliśmy. Czy brzmi to jak szantaż? Do sprawy drogi do Możdżanowa wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza