Jak informowaliśmy przyczyną zastoju prac na ulicy Batorego w Słupsku i opóźnień jest zniszczenie drzew podczas prac. Prace wstrzymano, gdy okazało się, że systemy korzeniowe rosnących przy jezdni dorodnych drzew kolidują z budową. Urzędnicy Zarządu Infrastruktury Miejskiej wystąpili więc zgodnie z procedurą o zgodę na wycięcie lip do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
Gdańscy urzędnicy od razu zauważyli, że w tej sprawie coś jest nie tak. Nie zaczyna się bowiem prac bez pozwolenia na wycięcie drzew. Znaczy, nie było tego w planach. Z tego logiczny wniosek jest tylko jeden, coś się stało na budowie. Wszczęto postępowanie, zażądano dodatkowych wyjaśnień. Dokonano nawet inspekcji i obmiarów drzew. Teraz korzenie są zasłonięte. Ale jak nam powiedziano zostały zniszczone podczas prac. Zniszczeniu drzew zaprzeczał jednak wicedyrektor ZIM w Słupsku.
- Na etapie projektowym staraliśmy się zachować wszystkie te drzewa. Ze względu na charakter tej ulicy, ale i po to by nie niszczyć atrakcyjnej roślinności wysokiej. Na Batorego pas drogi jest bardzo wąski i elementy drogi mieszczą się w minimalnym zakresie. I niestety, po wykonaniu rozbiórek tych poniemieckich jeszcze krawężników przy drzewach okazało się, że nie ma możliwości wykonania jezdni bez sześciu zawężeń. Tej jezdni w minimalnej szerokości. Dlatego byliśmy zmuszeni wystąpić o wycinkę tych drzew - tłumaczy Tomasz Orłowski, wicedyrektor ZIM w Słupsku. - Czekamy na zgodę. Nie będą to wszystkie drzewa. Będą to drzewa bliżej al. 3 Maja. Te bliżej ulicy Grażyny, nawet jak dostaniemy zgodę na wycinkę, mogą ocaleć.
Tymczasem po postępowaniu urzędnicy z Gdańska uznali, że należy się kara za zniszczenie czterech lip. Zgoda na wycinkę drzew, zdaniem słupskich urzędników kolidujących z remontem, to osobna sprawa.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej w ratuszu wiceprezydent Słupska Marta Makuch potwierdziła, że słupski samorząd nie będzie się odwoływał od kary: - Kara jest dla Zarządu Infrastruktury Miejskiej jako inwestora, ale ZIM obciąży nią wykonawcę.
Remont ulicy Batorego nie zakończy się więc zgodnie z planem w sierpniu. Opóźnienie spowodowała sprawa drzew.
Urząd Marszałkowski rozpatruje wniosek ZIM o wycięcie 11 lip przy ulicy Batorego. Ta decyzja ma zostać podjęta dopiero po ostatecznym zakończeniu sprawy dotyczącej uszkodzenia drzew.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?