Przypomnijmy, 20 kwietnia br. w kamienicy na roku ulic Wojska Polskiego i Starzyńskiego w Słupsku, we własnym mieszkaniu uduszona została kobieta. Prokuratura podejrzewa, że to Ryszard P. udusił swoją żonę. To on w środę, 20 kwietnia, miał znaleźć jej zwłoki w mieszkaniu.
- Zeznał, że w godzinach popołudniowych wszedł do domu i zobaczył ciało żony. Następnie powiadomił sąsiadkę. Wezwali policję - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i prokurator. Lekarz stwierdził zgon. Po wstępnych oględzinach ustalono, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie.
- Mamy pewne wątpliwości co do przyczyny śmierci. Wiadomo, że kobieta zmarła na skutek niedotlenienia mózgu. Na ciele denatki nie stwierdzono śladów typowych dla duszenia. Podejrzewamy, że uduszono ją poduszką - informuje rzecznik prokuratury.
Dzień po zdarzeniu prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie o zabójstwo. Po przesłuchaniu Ryszard P. został aresztowany. Według prokuratury, zebrany materiał dowodowy wskazuje, że to on był sprawcą zabójstwa i taki też zarzut został mu postawiony.
Mężczyzna jednak nie przyznaje się do winy. Tymczasem za niespełna dwa miesiące, 20 lipca, minie trzymiesięczny okres, na który trafił do aresztu.
- Niewykluczone, że areszt zostanie przedłużony. Postępowanie prokuratorskie jest w toku. Trwają czynności. Być może skierujemy podejrzanego na badania psychiatryczne - dodaje prokurator Korycki.
Prokuratura ustala też motyw zabójstwa. Przesłuchuje sąsiadów małżeństwa.
- Ustaliliśmy, że między małżonkami często dochodziło do kłótni na tle alkoholu - informuje prokurator Korycki. Mężczyźnie grozi od 8 lat do dożywocia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?