Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba umieć wysłuchać klienta

Łukasz Capar
Mateusz Deresiewicz: - Jestem spokojny z natury.
Mateusz Deresiewicz: - Jestem spokojny z natury. Łukasz Capar
Mateusz Deresiewicz z restauracji "Jasminum" w Słupsku walczy o tytuł najlepszego kelnera w plebiscycie "Głosu".

W restauracji pojawiają się różni klienci. Jak pan sobie radzi z tymi niegrzecznymi?
To są trudne momenty, bo czasami chciałoby się coś odpowiedzieć, ale nie można tego zrobić. Na szczęście jestem spokojny z natury. Nie należę do ludzi konfliktowych.

Pojawiają się też miłe momenty. Został pan zgłoszony do naszego plebiscytu. Któryś z klientów musiał pana docenić.
To bardzo miłe. Często słyszę od klientów podziękowania i widzę zadowolenie w ich oczach. Natomiast nikt nigdy nie wspominał, że zamierza zgłosić mnie do plebiscytu. Jestem trochę zaskoczony, ale cieszę się, że zostałem przez tę osobę doceniony.

Dlaczego został pan kelnerem?
Trochę z przypadku. Musiałem zarobić na swoje utrzymanie, bo chciałem się usamodzielnić. W międzyczasie uczyłem się w szkole zaocznej. Pracuję już w tym zawodzie pięć lat.

Co na początku pana pracy sprawiało największą trudność?
Chyba poznanie wszystkich zasad podawania do stołu. Musiałem zapamiętać, z której strony mogę podać talerz i z której należy go odebrać. Musiałem się sporo nauczyć. Także jeżeli chodzi o łączenie smaków i tego, jakie wino mogę zaproponować klientowi do danego posiłku.

Rozmawiała Dorota Aleksandrowicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza