Kryzys finansowy najwyraźniej zrobił swoje. Do pożyczania podchodzimy z większą ostrożnością i jak najwięcej zakupów chcemy sfinansować z własnej kieszeni. Marzą się nam nawet mieszkania za zaskórniaki.
Na pytanie KPF "Jak sfinansujesz poważne zakupy" w kwietniu - tylko w przypadku zakupu samochodu -- ankietowani częściej niż w styczniu wskazywali pożyczenie całej potrzebnej kwoty. Gdy na początku roku taki pomysł miało 18 proc. pytanych, tym razem było ich 22 proc.
W wynikach badań KPF i IG SGH uderza bardzo mocny wzrost przekonania Polaków, że najlepiej jest liczyć na siebie. Gdy w styczniu br. dobra trwałe - czyli sprzęt RTV, AGD czy meble - chciało sfinansować z własnej kieszeni niecałe 43 proc. ankietowanych, to teraz taki plan ma już co drugi badany.
W przypadku zakupu auta, owszem, wzrosła chęć do skredytowania całości pojazdu, ale grupa planująca kupić samochód za swoje pieniądze zwiększyła się jeszcze bardziej, bo z 43 do 57 proc. Finansowanie wydatków na remont domu i mieszkanie z innych źródeł niż pożyczki planuje obecnie blisko 67 proc. wobec 55 proc. kwartał temu.
Najbardziej spektakularna jest jednak zmiana w podejściu do finansowania budowy mieszkania i domu. Choć jest to wydatek ogromny, to obecnie chętnych do poradzenia sobie z nim samodzielnie czy z pomocą rodziny jest aż 43 proc. Dla porównania, w styczniu grupa ta nie sięgała nawet 18 proc.
Przeprowadzone badania wykazały jednak, że jesteśmy realistami i zdajemy sobie sprawę, że nasze oszczędności są mocno ograniczone. Dlatego w ciągu najbliższych miesięcy mniej Polaków planuje zakup mieszkania, samochodu czy innych dóbr trwałych - wskazuje KPF.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?