Podopieczne Adama Fedorowicza były przestraszone i katastrofalnie grały w obronie. Nic więc dziwnego, że doznały druzgocącej porażki z lubelską drużyną SPR Safo ICom 16:44 (10:21).
W Jezierzycach wszystko przebiegało zgodnie z planem. Beniaminek ekstraklasy nie dał rady mistrzowi Polski. W 2. minucie było jeszcze 1:1. Pierwszego gola dla gości zdobyła Monika Marzec, reprezentantka Polski. Do wyrównania doprowadziła Paulina Muchocka. Od tego momentu mecz miał jednostronny przebieg.
Młody zespół ze Słupska nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki ze znacznie lepszymi i doświadczonymi zawodniczkami z Lublina, które w obecnych rozgrywkach bronią tytułu mistrzowskiego. Słupszczanki popełniały bardzo dużo prostych błędów. Po prostu grały jak juniorki. Ponadto w ich szeregach było sporo nieporozumień.
W 16. minucie Słupia przegrywała 5:10. W miarę upływu czasu dojrzałość lublinianek dała się zauważyć. Przyjezdne grały na zupełnym luzie. Ich swobodne akcje kończyły się celnymi rzutami do siatki. Również po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Przewaga w umiejętnościach była wyraźna po stronie zespołu z Lublina.
Z każdą minutą jego szczypiornistki powiększały swój dorobek.
Dynamicznymi akcjami popisywały się Sabina Włodek i Katarzyna Duran. Koncert przyjezdnych nastąpił między 42, a 53. minutą. W tym przedziale czasowym przyjezdne zdobyły aż 10 goli, a słupszczanki nie potrafiły ani razu zmusić do kapitulacji wspaniale broniącej Magdaleny Chemicz. W bramce Słupi bardzo słabo spisywała się Marta Backiel.
Dla Słupska gole zdobyły: Muchocka - 6, Anna Pniewska - 6, Katarzyna Stasiuk - 2, Beata Szewczyk - 1, Agnieszka Marciuch - 1. W polu grały jeszcze: Agnieszka Łazańska-Korewo, Anna Tałaj, Agata Głodek, Monika Podolak, Katarzyna Guzowska i Karolina Szczukowska.
Najskuteczniejszą zawodniczką w lubelskiej ekipie była skrzydłowa Włodek, która zdobyła 8 bramek.
- Moja drużyna zagrała bardzo słabo w obronie, a nawet katastrofalnie. Dziewczęta nie potrafiły się wstrzelić w bramkę rywalek. Już po kwadransie gry w pierwszej połowie nie miały żadnego pomysłu, jak przeciwstawić się rywalkom - ocenił Adam Fedorowicz, trener słupskiej Słupi. - Różnica była trzech klas. Jedynie Ania Pniewska nie ustępowała walecznością i umiejętnościami wysoko notowanym przeciwniczkom.
Pozostałe wyniki spotkań w 4. kolejce ekstraklasy: AZS AWFiS - Start 44:21 (25:11), Piotrcovia - Interferie Zagłębie 30:25 (15:13), AZS Politechnika Koszalińska - Łącznościowiec 32:14 (18:6), Łączpol - Zgoda 27:19 (10:10), Finepharm - Ruch 33:30 (17:13).
Tabela
1. SPR Safo ICom Lublin 4 8 145-98
2. Piotrcovia Piotrków Tryb. 4 8 112-84
3. AZS AWFiS Gdańsk 4 6 128-99
4. Interferie Zagłębie Lubin 4 6 120-100
5. Łączpol Gdynia 4 6 112-94
6. Finepharm Jelenia Góra 4 4 121-114
7. Zgoda Ruda Śląska 4 4 100-101
8. AZS Politechnika Koszalin 4 2 103-103
9. Ruch Chorzów 4 2 99-110
10. Start Elbląg 4 2 103-133
11. Słupia Słupsk 4 0 80-133
12. Łącznościowiec Szczecin 4 0 69-123
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
