Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ilość kontra jakość

Rafał Szymański [email protected]
Przy wąskim składzie Energi Czarnych Piotr Szczotka (z piłką) spędza na parkiecie wiele minut.
Przy wąskim składzie Energi Czarnych Piotr Szczotka (z piłką) spędza na parkiecie wiele minut.
To będzie spotkanie preferującego obronę, wąski skład i nieustępliwość (gospodarze) oraz atak, szeroką kadrę i improwizację (goście).

Transmisje

Transmisje

Transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport. Relację radiową - Radio Koszalin, 95,3 FM.

Na przedmeczowej rozgrzewce okaże się także, czy na parkiet wybiegną Aleksander Kudriawcew i Tarmo Kikerpill.

Goście przybędą do Słupska w szerokim, dwunastoosobowym składzie. Potwierdzającym zresztą słabość Andrzeja Kowalczyka, szkoleniowca gości, do dobrych graczy obwodowych.

Atak z obwodu

Aż sześciu, czyli połowa, zawodników w składzie, to rozgrywający lub rzucający obrońcy: Greg Harrington, Brandon Hughes, Jacek Sulowski, Gintaras Kadziulis, Wojciech Szawarski, Marcus Wilson. To bogactwo inwentarza Altasa Stali będzie ich niezaprzeczalnym atutem.

Czy jednak Kowalczyk będzie potrafił z tego skorzystać? - To nasze główne zadanie i klucz do zwycięstwa w tym spotkaniu. Musimy odciąć obwód Stali. To nam powinno dać przewagę - nie ukrywa Mirosław Lisztwana, asystent szkoleniowca Energi Czarnych Słupsk.

Gorzej, że trudno będzie znaleźć wykonawców. Okazało się, że mimo wcześniejszych zapowiedzi ze słupskim zespołem nie trenowali Aleksander Kudriawcew i Tarmo Kikerpill. Brak najlepszego słupskiego obrońcy Kudriawcewa może jednak spowodować trudności w wykonaniu planu - czyli pozbawieniu możliwości manewru zawodników obwodowych Stali.

- Zagramy, tak jak we Włocławku, umiejętnie rotując tymi graczami, jakich mamy do dyspozycji. Poza tym nie zapomnijmy o kolejnych zawodnikach, których możemy wprowadzać do gry. W końcu w meczu może pojawić się Łukasz Wiśniewski, który do tej pory siedział na ławce rezerwowych. Jeśli już grał, to raczej w rezerwach, w walce o II ligę - dodaje Lisztwan. Wątpliwe jednak, że wejście do składu byłego zawodnika Polpaku Świecie, zrównoważy ewentualny brak Kudriawcewa.

- Przed meczem z Anwilem też niewiele osób dawało nam szansę. Jednak umiejętnie rotując składem byliśmy o włos od sprawienia niespodzianki. To jest sport, tu wiele może się przydarzyć - nie ukrywa Lisztwan. - Ważne jest także wsparcie kibiców. Jeśli koszykarze poczują, że hala jest za nimi, poczują wsparcie i wygrają - przewiduje Lisztwan.

O samej Gryfii i publiczności wypowiadał się także Wojciech Szawarski, właśnie jeden z obwodowych graczy Stali.

- Już psychicznie przygotowujemy się do starcia w Słupsku. Mam nadzieję, że nad Słupię przyjadą kibice z Ostrowa i pomogą nam, bo tamtejsza publiczność jest fanatyczna - mówił o dzisiejszym meczu Wojciech Szawarski, zawodnik Ostrowa, na początku tygodnia.

Kontuzje

Jeszcze na początku tygodnia wszelkie diagnozy dotyczące urazu Aleksandra Kudriawcewa odniesionej w spotkaniu we Włocławku (miał po upadku mocno zbite plecy) i Tarmo Kikerpilla (uraz kręgosłupa) były bardzo optymistyczne. Obaj najpóźniej w środę mieli wrócić do treningów. Niestety, nie uczestniczyli w zajęciach w czwartek i piątek.

- Wyjdą na przedmeczową rozgrzewkę. Decyzja o tym, czy zagrają zapadnie w ostatniej chwili - mówi Andrzej Perchel, lekarz Energi Czarnych. - To jest początek sezonu. Jeśli obaj mają grać do końca rozgrywek, to może lepiej nie ryzykować w jednym spotkaniu - podkreśla. - Jest poprawa jeśli chodzi o ich zdrowie, ale nie na tyle, by być pewnym ich gry. Zadecydują o tym oni, wraz z trenerem, na przedmeczowej rozgrzewce.
Atlas Stal jeszcze nie przegrał spotkania, ale z czterech meczów w lidze, aż trzy rozegrał przed własną publicznością. Przeciwnicy byli także raczej z dolnej półki: Kotwica Kołobrzeg, Polpharma Starogard Gdański i Polonia Warszawa. Tylko wyjazdowy triumf nad rozpędzonym Górnikiem Wałbrzych ma swoją wymowę.

Kolejni przeciwnicy Stali: dzisiaj Energa Czarni, potem ASCO Śląsk Wrocław zweryfikują dobór składu Kowalczyka. Natomiast podopieczni Igora Griszczuka przegrali pod rząd trzy mecze. Ulegli mistrzowi, wicemistrzowi i czwartemu zespołowi w Polsce (Prokom Trefl Sopot, PGE Turów Zgorzelec, Anwil Włocławek). Mottem dzisiejszego spotkania dla Energi Czarnych powinno być "Koniec z porażkami". Gorzej, że bez Kudriawcewa i Kikerpilla trudno to będzie osiągnąć.

Spotkanie odbędzie się w sobotę w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Początek o godz. 16. Kasy otwarte będą od godz. 14.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza