Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ambicja nie wystarczyła

(fen)
Polonez wrócił z Pucka bez zdobyczy.
Polonez wrócił z Pucka bez zdobyczy.
Plan gości był bardzo prosty. Pressing i ograniczenie swobody napastnikom Zatoki. To skutkowało tylko w pierwszej połowie.

Tabela

Tabela

1. Bałtyk Gdynia 15 32 32-21
2. Drutex-Bytovia Bytów 15 30 25-11
3. Lechia II Gdańsk 15 29 40-17
4. Zatoka Puck 15 29 34-16
5. Orkan Rumia 15 29 26-18
6. Olimpia Sztum 15 26 20-14
7. Orzeł Trąbki Wielkie 15 25 25-15
8. Powiśle Dzierzgoń 15 24 24-16
9. Gryf 95 Słupsk 15 22 23-18
10. Orlęta Reda 15 21 13-9
11. TKP Tczew 15 18 14-19
12. Gryf Wejherowo 15 16 12-21
13. Czarni Pruszcz Gd. 15 15 16-29
14. Murkam Przodkowo 15 13 16-26
15. Polonez Bobrowniki 15 13 13-31
16. Arka II Gdynia 15 12 11-27
17. Prime Food Brda 15 11 17-32
18. Czarni Czarne 15 9 8-29

Potem pucka drużyna nabrała rozpędu i ostatecznie wygrała z Polonezem Bobrowniki 5:0.

Od początku meczu drużyna z Bobrownik przyjęła defensywny wariant gry. Gracze zagęścili środek boiska, bo trenerzy Poloneza wystawili sześciu pomocników.

Przyjezdni cofnęli się niemal całym zespołem pod własne pole karne i czyhali na okazje do kontrataków. Te nie mogły być skuteczne, gdyż w przodzie osamotniony był Jacek Rubinowicz. Po przerwie Polonez szybko stracił drugą bramkę i to mu podcięło skrzydła.

- Samą ambicją nie da się osiągnąć korzystnego wyniku - uznał Tadeusz Wanat - senior, trener koordynator Poloneza Bobrowniki. - Nasi zawodnicy walczyli, ale nie dało to efektów, bo zabrakło innych atutów piłkarskich.

Zatoka Puck - Polonez Bobrowniki 5:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Smarzyński (głową - 13), 2:0 Laskowski (50), 3:0 Adamus (75), 4:0 Laskowski (80), 5:0 Treppa (87).

Polonez: Dworak, Moszczyński (46 Zagórowski), D. Giszka, Juśkiewicz, Jarowski, Radoń, Rzadkiewicz, Kozak (30 Perkowski), E. Giszka (37 Kamiński), Rubinowicz, Duda (70 P. Staszczuk).

Inne wyniki

Inne wyniki

Powiśle - Arka II 5:1 (1:1), Orzeł - TKP 2:0 (1:0), Murkam - Orkan 2:2 (1:0), Gryf - Olimpia 0:1 (0:1).

Czarni nie odpuszczają

W Redzie niespodzianka. Wyżej notowane Orlęta nie udowodniły swojej wyższości nad Czarnymi Czarne i zremisowały 1:1.

Tego się nikt nie spodziewał. Orlęta zawiodły swoich sympatyków. Outsider z Czarnego prowadził otwartą grę. W pierwszej połowie oba zespoły nie pokazały niczego wielkiego. Akcje kończyły się na przedpolach bramkowych.

Po przerwie obraz gry trochę się zmienił. Przewagę posiadali gospodarze. Zdobyli prowadzenie i spoczęli na laurach. Drużyna z Czarnego próbowała pokonać obronę gospodarzy. I to jej się udało w doliczonym czasie. Po rzucie rożnym przytomnie zachował się Paweł Wnuk-Lipiński, który z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki.

Orlęta Reda - Czarni Czarne 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Kiełb (65), 1:1 Wnuk-Lipiński (90+2)

Czarni: Handel, Łagoda, Łazor, Wnuk-Lipiński, Szaciukiewicz, Nowakowski, Hatała, Haziak - ż.k., Władyczak (80 Pudzianowski), Remieniewicz, Głuszak - ż.k. (70 Wegner).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza