Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walcząc o bilety do Pekinu

Rafał Szymański [email protected]
Kamila Augustyn (z lewej) wraz z Nadią Kostiuczyk obecnie grają w Hongkongu.
Kamila Augustyn (z lewej) wraz z Nadią Kostiuczyk obecnie grają w Hongkongu. Sławomir Żabicki
Kamila Augustyn, badmintonistka Piasta Słupsk, rozpoczęła start w turnieju z cyklu Super Series Grand Prix Hongkongu.

Słupszczanka robi wszystko, aby wywalczyć punkty potrzebne do zakwalifikowania się na miejsca premiowane awansem do igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Temu podporządkowała ostatnie lata życia. Aby pojechać do Chin, w deblu pań, wraz z Nadią Kostiuczyk z SKB Litpol Malow Suwałki muszą znaleźć się w gronie najprawdopodobniej 16 najlepszych par na świecie.

Najprawdopodobniej, bo ranking się zmienia i po każdych zawodach kolejność ustawiana jest na nowo. Polska para zajmowała już premiowane pozycje, obecnie, według stanu z 22 listopada, zajmuje dwudziestą drugą lokatę na świecie i siódmą w Europie.

Najwięcej punktów można zdobyć właśnie w cyklu turniejów Super Series. Z nich większość odbywa się w Azji. Europejskie pary jadą na takie turnieje i skazują się na pożarcie, bo wybierają się do kolebki badmintona. To tak jak wozić drzewo do lasu. Z drugiej strony nie ma wyjścia, właśnie tam trzeba walczyć o igrzyska.

W pierwszej rundzie gry singlowej Augustyn zmierzy się z Europejką, holenderską zawodniczką Judith Menlendijks. Jeśli wygra, w drugiej rundzie trafi na rozstawioną w Hongkongu z numerem trzecim Chinką Lin Zhu.

W grze deblowej Kostiuczyk i Augustyn walczyć będą w eliminacjach z Dunkami: Leną Frier Kristiansen i Kamillą Rytter Juhn. Jeśli wygrają, to w kolejnej rundzie ich przeciwniczkami będą najprawdopodobniej Chinki, rozstawione z numerem drugim Jiwen Zhang i Wei Yang.

W zawodach uczestniczy 240 badmintonistów z 23 krajów. U pań 43 singlistki i 35 par deblowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza