Sagun-Lewandowska
Sagun-Lewandowska
Wiek: 38 lat. Znak Zodiaku - waga. Wzrost - 181 cm. Waga - 74 kg. Oczy - piwne. Włosy - ciemne. Dyscyplina sportu - strzelectwo. Konkurencja - pistolet pneumatyczny. Pierwszy Klub - Gryf Słupsk. W 1993 roku przeniosła się do Legii Warszawa. Od połowy maja 2007 roku znowu strzela w Gryfie Słupskim. Najważniejsze osiągnięcia: indywidualna i drużynowa mistrzyni świata juniorek (Sarajewo - 1989 r.), uczestniczka igrzysk olimpijskich (Barcelona - 1992 r. i Sydney - 2000 r.), brązowa medalistka Pucharu Świata (1994 r.), srebrna medalistka (drużynowo) i brązowa medalistka indywidualnie w mistrzostwach Europy (Warszawa - 1997 r.), wielokrotna mistrzyni Polski, mistrzyni Europy (indywidualnie) i brązowa medalistka ME (drużynowo) w Tallinie (1998 r.), wielokrotna medalistka w Pucharze Świata. Rekordzistka kraju - 391 punktów.
Celem słupszczanki jest tegoroczna olimpiada w Pekinie. Mirosława Sagun-Lewandowska, dwukrotna olimpijka nie próżnuje i bardzo solidnie przygotowuje się do igrzysk. Pierwszy sprawdzian wypadł bardzo korzystnie dla słupskiej strzelczyni. W międzynarodowych zawodach strzeleckich z broni pneumatycznej w Pilznie Sagun-Lewandowska nie dała szans rywalkom.
Triumfowała w pierwszym dniu tej imprezy w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego. Jej wynik 484,4 pkt. (385 + finał 99,4).
- Z tego pierwszego startu jestem zadowolona - stwierdziła Sagun-Lewandowska. - Z kolei w drugim występie wypadłam trochę gorzej. Byłam już rozluźniona.
Ostatecznie zajęłam dziewiątą lokatę z wynikiem 380 punktów. Zawody w Pilznie były jednym z etapów przygotowań do mistrzostw Europy, które odbędą się pod koniec lutego w Szwajcarii. 22 stycznia wyjeżdżam do Monachium na kolejne zawody międzynarodowe.
Dodajmy, że w Klubie Strzeleckim Gryf Słupski Sagun- Lewandowska trenuje pod kierunkiem Juliana Lisa. W kadrze narodowej jej trenerem jest Krzysztof Kisiel.
Mirosława Sagun-Lewandowska przyjaźni się z Renatą Mauer, jedną z najbardziej utytułowanych strzelczyń w Polsce. Gdy skończy z czynnym uprawianiem sportu, to nie wyklucza ewentualności zajęcia się szkoleniem młodych adeptów strzelectwa w Słupsku.
- Cena sukcesu jest wysoka - przypomina. - Aby go osiągnąć, to trzeba bardzo intensywnie trenować sześć, a niekiedy nawet siedem razy w tygodniu. Nie boję się pracy i wierzę we własne siły. Trzeba mieć szczęście, podobnie jak w życiu, również w sporcie.
Może w 2008 roku sprawdzi się reguła "do trzech razy sztuka". Na poprzednich igrzyskach Sagun-Lewandowska nie była w czołówce. Może stolica Chin okaże się szczęśliwa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?