Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa gole Pawła Kryszałowicza: Olimpia - Gryf 1:3 (zdjęcia)

Jarosław Stencel
Gryfici wygraną w Sztumie pokazali, że nadal walczą o III ligę.
Gryfici wygraną w Sztumie pokazali, że nadal walczą o III ligę. Jarosław Stencel
Czwarte zwycięstwo i dopiero pierwsze w Sztumie zanotowali gryfici w historii występów przeciwko Olimpii.
Pilkarze Gryfa 95 Slupsk pokonali w Sztumie Olimpie 3:1 (1:1). Zwycieskie bramki zdobyl Pawel Kryszalowicz.

Olimpia Sztum - Gryf Słupsk 1:3

Słupszczanie w pełni zrehabilitowali się za jesienną porażkę u siebie i po jednym z najlepszych spotkań w sezonie pokonali wyżej notowanego rywala 3:1.

Bohaterem spotkania był Paweł Kryszałowicz, który grał jak najlepszych lat zdobywając dwie piękne bramki. Kolejnego gola strzelił Gracjan Szymański, który miał dogodnych sytuacji jeszcze co najmniej pięć.

W drugiej połowie słupszczanie osiągnęli momentalnie przygniatającą przewagę i udokumentowali to pięknymi bramkami. Bardzo dobrze w bramce gospodarzy zaprezentował się Jarosław Talik, znany z występów w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn. Uchronił on swój zespół od pogromu.

Początek należał do gości, którzy szybko zdobyli gola. Na lewej stronie boiska faulowany był Mokrzycki, sędzia puścił grę, o piłkę zawalczył Marcin Pluta. Ta trafiła pod nogi Pawła Kryszałowicza, który podciągnął do końcowej linii i zacentrował dokładnie na piąty metr pod nogi wbiegającego Gracjana Szymańskiego, który strzałem pod poprzeczkę wyprowadził słupszczan na prowadzenie.

Wyrównanie nastąpiło, gdy piłkę głową zgrał Marcin Honory, a walkę powietrzną z Dawidem Jędrzejakiem wygrał Łukasz Nadolny zdobywając wyrównującego gola. Gryfici mogli do przerwy prowadzić, ale najpierw Dawid Fursa, a potem Szymański nie zdołali trafić pomiędzy słupki.

Po pauzie cieszyli się już tylko gryfici. Prostopadłą piłkę Kryszałowiczowi posłał Pluta. "Kryszał" strzałem pod porzeczkę w górny róg pokonał próbującego interwencji już zza linii bramkowej Talika. Ostatnia bramka dla słupszczan padła po dokładnej centrze Patryka Pytlaka z prawej strony. Piłkę przed siebie zamiast w bok wybił Talik, a z 12 metra z woleja w okienko pięknym strzałem ustalił późniejszy wynik grający dyrektor sportowy słupskiego klubu.

- Bardzo ważne zwycięstwo dla drużyny z punktu widzenia psychologicznego. Po kilku zmianach w składzie w porównaniu z poprzednim spotkaniem, zagraliśmy bardzo mądrą taktycznie piłkę. Cały zespół zasłużył na słowa uznania, ale wyróżniłbym mimo wszystko Mateusza Kowalczyka i Adama Pietrasa. Dobrze w zespół wkomponował się Paweł Waleszczyk. Grał nieźle, ale oczekuję od niego więcej - mówił po spotkaniu Wojciech Polakowski.

Olimpia Sztum - Gryf 95 Słupsk 1:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Szymański (11), 1:1 Nadolny (26 - głową), 1:2 Kryszałowicz (59), 1:3 Kryszałowicz (84)

Gryf 95: Kowalczyk, Pluta, Jędrzejak, Polakowski, Bielecki, Ł. Mokrzycki (56 Pytlak), Pietras (83 Jarowski), Waleszczyk, Fursa (80 Kozłowski), Kryszałowicz (88 Bednarczyk), Szymański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza