Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszają VI Mistrzostwa Polski Energa Beach Soccer w Ustce

Rafał Szymański
Gracze Team-Baltica Słupsk: z prawej Batista, po lewej Bogacz.
Gracze Team-Baltica Słupsk: z prawej Batista, po lewej Bogacz. Łukasz Capar
Dzisiaj na plaży w Ustce zobaczymy piłkarzy walczących o złoto w mistrzostwach Polski w plażowej piłce nożnej.

Mistrzostwa

Mistrzostwa

Rozpoczynają się w piątek o godz. 9, pierwszy mecz Team-Baltica Słupsk gra o 14.15 z 4 World Bielawa. W sobotę spotkania o godz. 9, w niedziele finał o godz. 17, wcześniej o godz. 16 mecz o trzecią pozycję.

Tytułu wicemistrza broni Team-Baltica Słupsk.

- Zaczął się sezon i ja tradycyjnie zamieniam buty na klapki. Japońskie klapki z brazylijską flagą na polskiej plaży - mówi Bogusław Saganowski, jeden z najlepszych polskich zawodników w beach soccera. Gra obecnie w Grembachu Piórkowskich Zgierz oraz we włoskim Lignano. To także brat Marka Saganowskiego, reprezentanta Polski na trawie.

- Od gry na piasku mam nogi w sezonie tak opuchnięte, że nie wcisnę się w żadne buty. Na szczęście sprzyja nam pogoda - opowiadał wczoraj na usteckiej plaży. Nie chciał za wiele mówić o faworytach.

- Wiem, że Team-Baltica Słupsk gra prawie u siebie, więc będą chcieli powalczyć o tytuł. Ja jednak marzę o finale w Ustce Grembach Piórkowscy - Hurtap Łęczyca. To dla mnie byłoby coś dużego - śmieje się zawodnik.

Saganowski jest jednym z niewielu zawodników w Polsce, który podpisał kontrakt na grę za granicą. Występuje w Lignano. - To włoska ekstraklasa. Oczywiście nie jest tam tak jak na trawie, gdzie trybuny są jak wulkan. Na piasku jest bardziej przyjacielska atmosfera, ale równie gorącą. Dosłownie, bo niedawno piasek miał 35 stopni i był zbyt rozgrzany, by na nim grać. Organizatorzy musieli polewać go wodą - dodaje Saganowski.

Tymczasem Team-Baltica Słupsk już trenuje w Ustce, zawodnicy prezentują się doskonale w czerwonych firmowych strojach, w jakich będą występować w tym roku. Podobne stroje miała jedna z najlepszych reprezentacji na plaży w Europie - Szwajcaria.
- W Brazylii uczyłem się gry na piasku i na plaży, teraz będę dzięki temu mógł pomóc Team-Baltice - mówi Fernando Batista, który zagra w tym zespole. On będzie musiał zastąpić szkoleniowca Wojciecha Polakowskiego, bo ten wciąż narzeka na bolącą nogę.

- Mamy w składzie dwunastu równorzędnych zawodników. Do protokołu można wpisać dziesięciu, mam więc komfort - dodaje Polakowski, trener Team-Baltica.
Wzmocnieniami są także Grzegorz Porzega, Wojciech Pięta. Drużyna ryzykuje, bo wystawia jednak do walki tylko jednego golkipera, Dariusza Piechotę. W razie jego kontuzji, do bramki będzie musiał stanąć trener.

- Nie zabraknie atrakcji dla kibiców. Zapraszamy wszystkich do Ustki, oby tylko pogoda nam dopisała - mówi Michał Sieczko, prezes Polskiej Federacji Beach Soccera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza