Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijanowski zagra w Potęgowie

Krzysztof Niekrasz
Krzysztof Pijanowski jeszcze w barwach Jantara Ustka. To już jednak historia.
Krzysztof Pijanowski jeszcze w barwach Jantara Ustka. To już jednak historia. Łukasz Capar
To co prawda tylko klasa okręgowa, ale przejście Krzysztofa Pijanowskiego z Jantara Ustka do Pomorza Potęgowa jest na pewno wydarzeniem.

Pomorze przecież już jest silnym zespołem. To główny kandydat do awansu do IV ligi. Sprowadzeniem Pijanowskiego do Pomorza Mirosław Iwan, trener zespołu, upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Wzmocnił siłę ognia swojego zespołu i osłabił mający także ambitne plany walki o awans Jantar Ustka.

Kiedyś Pijanowski przybył nad morze do wojska, grał w Karolu Pęplino i regularnie strzelał gole. Miał wiele propozycji przejścia do lepszych klubów, chociażby do Gryfa 95 Słupsk. Poszedł do Jantara.

Teraz już zagrał w meczu sparingowym, w którym Pomorze zremisowało z czwartoligowym Polonezem Bobrowniki 1:1 (1:0). Gola dla gospodarzy zdobył oczywiście nowy nabytek. Dla Poloneza bramkę strzelił Tomasz Perkowski.

- Moja drużyna zagrała ponownie w eksperymentalnym składzie, ale ja nie nie przywiązuję większej uwagi do wyniku. To tylko był sparing. Zawodnicy powinni być dobrze przygotowani do walki o punkty - stwierdził Mirosław Iwan, trener Pomorza. - Piłkarze zrealizowali założenia techniczno-taktyczne.
W składzie Poloneza pojawił się napastnik Jacek Rubinowicz. On już chciał zrezygnować z piłki, ale po namowach trenerów ponownie wznowił grę.

Sparingi

W środę o godz. 18 w Sławnie Sława spotka się z Polonezem Bobrowniki. Na swoim boisku w Pobłociu Jantaria/Orkan zmierzy się z Pomorzem Potęgowo. Mecz odbędzie się w sobotę (26 lipca) o godz. 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza