Spotkanie prezesów klubów Dominet Bank Ekstraligi

Kolejne rozmowy

Kolejne rozmowy

Obok Pawła Leończyka z Polpharmy Starogard Gdański, kolejnym Polakiem, któremu Energa Czarni zaproponowała kontrakt jest Jacek Jarecki, skrzydłowy I - ligowej Stali Stalowa Wola.

Odbędzie się ono dzisiaj w Warszawie.

- Polscy koszykarze nie chcą na razie podpisywać kontraktów na nowy sezon, ponieważ czekają na informację o powiększeniu ligi do 16 zespołów. Wtedy mają jeszcze większe możliwości rozmów z zainteresowanymi nimi klubami - mówi Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych Słupsk.

Zarządzający polskimi klubami będą dyskutować o umowach z zawodnikami. To dla wielu klubów granica, którą coraz trudniej jest przebyć. - Średni zawodnik znad Wisły, na początek rozmów żąda za podpis na kontrakcie około 200 tysięcy złotych - mówi Twardowski.

Przy budżecie niektórych klubów na poziomie 2 mln złotych zatrudnienie czterech polskich zawodników (dwóch musi grać na boisku według nowych przepisów, dwaj kolejni to ich zmiennicy), powoduje, że prawie połowa pieniędzy przeznaczona być może na polskich graczy. Wielu z prezesów kwestionuje taki układ.

Kolejną sprawą będzie kwestia powiększenia ligi do szesnastu zespołów. Jest to już najprawdopodobniej przesądzone. Dziką kartę wykupi bowiem spadkowicz Polpharma Starogard Gdański (300 tys. złotych przekazało miasto) i Politechnika Poznań. 15 maja nad Wartą odbyło się spotkanie działaczy klubu z władzami miasta i obie strony potwierdzają, że chcą kupić miejsce w DBE.

- Pieniądze, jakie Polska Liga Koszykówki otrzyma od tych klubów przeznaczone będą na arbitrów i komisarzy zawodów. Większa liczba drużyn, to także więcej meczów i pieniędzy na obsady sędziowskie - przedstawia Twardowski.

Dyskutowany będzie także terminarz. Na razie jest kilka jego wariantów. Dwa, które mogą być omawiane najbardziej szczegółowo to te, w których przy szesnastu zespołach w ekstralidze gry odbywać się będą w soboty i niedzielę (jeśli w półfinałach play off grać się będzie do trzech wygranych) i ewentualnie w środy (jeśli od półfinałów gry odbywać się będą do czterech wygranych).
Puchary do czerwca

Do 15 czerwca, a nie do 15 maja duńskie zespoły maja dać odpowiedź czy wystartują w rozgrywkach Środkowoeuropejskiej Ligi Bałtyckiej. To pomysł zespołów z basenu Morza Bałtyckiego na gry nie tylko w lidze w swoim kraju. Na razie zgłosiły się trzy zespoły z Polski (AZS Koszalin, Kotwica Kołobrzeg i Energa Czarni) i trzy szwedzkie. Cztery zespoły z Niemiec wezmą udział od następnego roku, Duńczycy mają dać odpowiedź czy przystąpią do tych gier do 15 czerwca. Jeśli tak, 25 czerwca w Słupsku odbędzie się spotkanie robocze drużyn, które wezmą udział w lidze, jeśli powiedzą "nie", rozgrywki w tym roku nie wystartują.