W drugiej kwarcie meczu w Sopocie Gurović uderzył Tomasa Kelatiego. Po tym wydarzeniu na parkiecie doszło do rękoczynów i szamotaniny większości graczy obu zespołów. Janusz Wierzbowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki, wczoraj wydał werdykt. Milan Gurović został zawieszony na jedno spotkanie. Oznacza to, że nie zobaczymy go w najbliższym spotkaniu, środowym, w Zgorzelcu.
- Władze ligi podjęły taką decyzję po dokładnym przeanalizowaniu niedzielnej awantury podczas czwartego spotkania obu finałowych rywali - komunikuje Wierzbowski.
Władze PLK wyznaczyły także kary finansowe: Milan Gurović musi zapłacić 20000 zł, Iwo Kitzinger, który zaraz po akcji Gurovicia pchnął go w plecy - 10000 zł. Karę otrzymał także Thomas Kelati - 3000 zł. Oba kluby zapłacą po 15000 zł za wtargnięcie zawodników, trenerów i działaczy na boisko.
Dodatkową kwotą 7500 zł obciążono Prokom Trefl Sopot za wbiegnięcie kibiców na parkiet po zwycięskim rzucie Simonasa Serapinasa na 73:70 w ostatnich sekundach czwartego meczu.
Nie obeszło się także bez upomnień za awanturę przed meczem numer trzy, także w Sopocie. 500 zł zapłaci drugi szkoleniowiec PGE Turowa Zgorzelec, Boban Mitev, którzy uderzył w plecy Mustafę Shakura (rozgrywający Prokomu Trefla Sopot) zgrzewką wody mineralnej.
Piąty mecz
Po czterech meczach stan rywalizacji w finale Dominet Bank Ekstraligi wynosi 2:2. Kolejne spotkanie rozegrane zostanie w środę w Zgorzelcu. Początek spotkania o godz. 18. Polsat Sport przeprowadzi bezpośrednią transmisję z tego starcia. Jej rozpoczęcie o godz. 17.50. Zespoły grają do czterech zwycięstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?