Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł trener Andrzej Kowalczyk. Prowadził Czarnych Słupsk

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Trener Andrzej Kowalczyk. Zmarł w wieku 61 lat.
Trener Andrzej Kowalczyk. Zmarł w wieku 61 lat. Nasze Miasto Kutno
W Ostrowie Wielkopolskim zmarł w sobotę wieczorem Andrzej Kowalczyk, były trener koszykarskich Czarnych Słupsk. Miał 61 lat.

Kowalczyk po sukcesach ze Stalą Ostrów Wielkopolski, pracy w Turowie Zgorzelec i reprezentacji Polski w sezonie 2004/2005 trafił do Słupska. Przejął zespół po trenerze Jerzym Chudeuszu i walczył o to, by grać w play off.

Nie udało się, i pod koniec sezonu z powodów zdrowotnych , taki był oficjalny komunikat, przestał prowadzić zespół z hali Gryfia. W dwóch ostatnich grach słupszczan prowadził Mirosław Lisztwan. Kowalczyk sprowadził wtedy do drużyny kilku graczy zagranicznych, z których publiczność zapamiętała Matiję Ceskovicia, Ivo Jospiovicia i Teada Berrego, Marko Spearsa.

Nie udało się w lidze, ale za tow Pucharze Polski Kowalczyk doprowdził słupszczan do najwyższego miejsca w tych rozgrywkach. Czarni przegrali w finale w Koszalinie ze Śląskiem Wrocław.

Był postacią świetnie znaną w polskim środowisku koszykarskim. Jako zawodnik grał w Stali Ostrów Wielkopolski, ŁKS Łódź i Zagłębiu Sosnowiec. Zdobył jako zawodnik dwa brązowe medale - w 1978 roku z ŁKS i trzy lata później z Zagłębiem Sosnowiec. Na zakończenie kariery grał we Francji.

Właśnie tamdebiutował też jako trener - przez kilka lat prowadził żeńskie drużyny. W 1995 roku wrócił w nowej roli do Stali Ostrów Wlkp. Najpierw awansował z nim do ekstraklasy. Potem dziewięć razy grał w play-off , dwukrotnie awansował do półfinału, a w 2002 roku osiągnął z tą ekipą najlepszy wynik w historii - brązowy medal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza