Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni wygrała z Siarką Tarnobrzeg. Jednak tak ligi nie da się podbić

Rafał Szymański [email protected]
Justin Jackson zdobył w Tarnobrzegu 17 pkt, miał 6 zbiórek. To był jego najlepszy mecz od chwili, gdy wzmocnił Energę Czarnych.
Justin Jackson zdobył w Tarnobrzegu 17 pkt, miał 6 zbiórek. To był jego najlepszy mecz od chwili, gdy wzmocnił Energę Czarnych. Łukasz Capar
Rozpływali się w zachwytach nad Energą Czarnymi komentatrorzy ich meczu w Tarnobrzegu. Czarne Pantery zwyciężyły 83:71, ale grały słabo.

Co najważniejszego widzieliśmy w Tarnobrzegu w wykonaniu Energi Czarnych?

1. Brak Jerela Blassingame’a w kluczowych momentach meczu. Podobnie było w spotkaniu w Zgorzelcu z PGE Turowem. Tam rozgrywali piłkę w duecie Harper i Campbell, teraz sam Harper. Czyżby Donaldas Kairys zdecydował się na odstawienie lidera, gdy trzeba walczyć o wynik? W styczniu Blassingame miał 4,4 straty na mecz, najwięcej w lidze. Czy o to chodzi? Jeśli tak, to z Siarką miał ich zero.

2. Słaba skuteczność w rzutach za trzy pkt. To co wcześniej było bronią Energi Czarnych, w Tarnobrzegu nie działało przez większość spotkania. Odpaliło dopiero w czwartej kwarcie. Od pierwszego meczu w 2016 roku z Asseco Gdynia (52 % skuteczności za trzy), procent celnych trójek spada, aż do 25 w Tarnobrzegu.

3. Wspólny występ dwójki centrów pod koszem: Mbodj - Jackson. Taka nawałnica fizyczności musiała przynieść skutek. Szkoleniowiec bardzo rzadko decyduje się na taki manewr, tylko raz zrobił to w półfinałach play off w Zgorzelcu w zeszłym roku, gdy przez chwilę na boisku grali razem Drago Pasalic i Callistus Eziukwu. Teraz miało to pomóc w przełamaniu rywala i zdominowaniu strefy podkoszowej. Wyglądało na czysto sytuacyjną zagrywkę.

4. Podobnie było ze strefą w defensywie. Ustawiona w jednej z akcji w drugiej połowie. Donaldas Kairys nigdy nie stosował takiego rozwiązania, znów miało to pomóc w zatrzymaniu rzutów za trzy Siarki. Zatrzymało. Kilka akcji potem EC znów grała defensywą 1x1.

5. Brak koncentracji w defensywie. Podkreślał po spotkaniu Jarosław Mokros, mówił o tym trener. Energa Czarni gra chimerycznie i wtedy, kiedy jej się chce, co pokazała w ostatnich meczach na wyjeździe. Jakby poziom rywala nie wymuszał aktywności i agresji przez całe spotkanie. Kiedy to się zmieni?

6. Epizod Kacpra Borowskiego. Wszedł na chwilę w Tarnobrzegu i nawet na tle gospodarzy nie był w stanie odegrać jakiejkolwiek roli.

SIARKA TARNOBRZEG - ENERGA CZARNI SŁUPSK 71:83 (21:25, 20:13, 15:20, 15:25).

SIARKA TARNOBRZEG: Strzelecki 5 (1), Zalewski 7 (1), Patoka 8 (1), Wall 8, Pandura 0, Młynarski 16 (1), Udofia 16 (2), Robbins 11.

ENERGA CZARNI: Blassingame 8 (1), Harper 11, Jackson 17, Seweryn 8 (2), Mokros 18 (3), Borowski 0, Mbodj 12, Zywert 2, Surmacz 5 (1), Rypiński 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza