Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kraskowski jest w kadrze na igrzyska w Pekinie

Krzysztof Niekrasz
Robert Kraskowski (z prawej) na słupskiej strzelnicy. Z lewej koleżanka z Gryfa Magdalena Lis.
Robert Kraskowski (z prawej) na słupskiej strzelnicy. Z lewej koleżanka z Gryfa Magdalena Lis. Rafał Szymański
Zenon Szewczyk, pierwszy trener Roberta Kraskowskiego, olimpijczyka ze Słupska, trzyma za niego kciuki.

Uważa, że przy dobrej koncentracji jego wychowanek może powalczyć o medal. Zawodnik był pierwszym Polakiem, który zdobył przepustkę do stolicy Chin.

Robert Kraskowski od wielu lat należy do czołowych zawodników świata w strzelectwie. Wychowanek słupskiego Gryfa obecnie reprezentuje barwy warszawskiej Legii. Już po raz trzeci strzelać będzie na igrzyskach.

Najważniejsze sukcesy Kraskowskiego to: dwukrotne mistrzostwo Europy i zwycięstwo w Pucharze Świata w 1992 roku. W latach 2000-2002 ustanowił 10 rekordów krajowych.

- Igrzyska to najważniejsza sprawa w życiu sportowca. Towarzyszy im wielka presja
- uważa Szewczyk, pierwszy trener Kraskowskiego. Strzelnica, na której zaczynali, stoi tam, gdzie stała. Zmieniła się jednak ulica. Robert najpierw strzelał przy ul. Orzeszkowej, teraz obiekt znajduje się przy ul. Zamiejskiej. Kraskowski był wcześniej na olimpiadach w 1992 roku w Barcelonie (trzynaste miejsce) i w 1996 roku w Atlancie (był dwudziesty drugi).

- Stanąć na podium to marzenie wielu uczestników - kontynuuje Szewczyk. - Trzeba pamiętać, że Polacy walczą nie tylko o medale, ale także o olimpijskie emerytury. Powoli kariera Roberta dobiega końca. Ukoronowaniem wieloletniej pracy byłoby zdobycie krążka. Zadanie jest niezwykle trudne. Strzelectwo jest pięknym sportem, nic nie da się jednak tu przewidzieć. Szanse? Mam nadzieję, że trafi z odpowiednią formą. Fizycznie na pewno da radę. Ważne jest jednak, żeby zachował też silną psychikę. Igrzyska to też wojna psychologiczna. Robert musi odnaleźć spokój w odpowiednim momencie. Trzymam mocno kciuki za jego powodzenie.
Konkurencje

41-letni Robert Kraskowski w Pekinie wystartuje w trzech konkurencjach: karabinie dowolnym (trzy postawy), w karabinie pneumatycznym oraz w karabinie dowolnym - 60 strzałów w postawie leżąc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza