MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa absolutorium dla prezydenta Słupska trafi do sądu

Zbigniew Marecki
Prezydent Maciej Kobyliński.
Prezydent Maciej Kobyliński.
Głosami radnych PO i PiS Rada Miejska w Słupsku zdecydowała dzisiaj, że skieruje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego odwołanie do uchwały Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku.

Spór o absolutorium, czyli uchwałę uznającą, że prezydent miasta dobrze zrealizował budżet, zaczął się jeszcze zimą, gdy w Komisji Rewizyjnej opozycyjni radni uznali, że prezydentowi nie można udzielić absolutorium, bo zadłużał miasto i nie realizował wszystkich planowanych inwestycji.

Podczas sesji absolutoryjnej , mimo obrony prezydenta ze strony urzędników, jego zastępców oraz lewicowych radnych, większość rajców PiS i PO jednak uznała, że prezydentowi absolutorium się nie należy.

Kilka tygodni później Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku podjęła decyzję uchylającą tę uchwałę, bo uznała, że była ono niezgodna z prawem, gdyż zarzuty radnych nie odnosiły się bezpośrednio do spraw finansowych.

Radni opozycyjni jednak nie ustępują. Dlatego dzisiaj na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej przedstawili projekt uchwały o odwołaniu się do WSA w sprawie decyzji RIO.

- Nie zgadzamy się z opinią RIO, że nasza uchwała nie miała podstaw merytorycznych - tłumaczył Zdzisław Sołowin, przewodniczący RM. Według niego słupki cyfr w budżecie się zgadzają, ale nadal przekonuje, że prezydent traktował budżet instrumentalnie i nie respektował umów zawartych z radnymi. Wspierał go radny Robert Kujawski, według którego opinia RIO jest pewłna niekonsekwencji i dobrze by było, gdyby ją sprawdził sąd.

- To jest przegrana sprawa. Nie wyobrażam sobie, że wszyscy będziemy ponosić koszty uporu ludzi kierujących sę polityczną nienawiścią - ripostował radny Krzysztof Kido, który domagał się, aby w uchwale zapisać, że wnioskodawcy poniosą koszty wszystkie koszty sądowe. Jednak ten wniosek nie został przyjęty. Dlatego Rada Miejska pokryje koszty zatrudnienia prawników, którzy będą ją reprezentować przed sądem.

Przeciw uchwale wypowiedziała się także radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka, która podkreśla, że zarzuty radnych PO i PiS są trafne, ale w pierwszej uchwale radnych nie zapisano, że absolutorium nie udzielono z powodu niewłaściwego wykonania budżetu i to może być przyczyną, że sąd wyda niekorzystne dla Rady Miejskiej orzeczenie.

Że tak się stanie, jest pewna Anna Łukaszewicz, skarbnik miasta, bo według niej wnioskodawcy musieliby udowodnić, że prezydent świadomie i celowo dążył do tego, aby nie wykonać budżetu miasta. A tak nie było.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza