W artykule "Mąż wygrywa i to nie sam" wydania dziennika "Głos Pomorza" z dnia 22.10.2013 r. nieprawidłowo podano, że od kilku lat wszystkie przetargi na usługi geodezyjne dla miasta wygrywa firma dyrektorki wydziału geodezji. Prawidłowo powinno być napisane, że firma męża dyrektorki wydziału geodezji i katastru, wchodząca w skład konsorcjum dwóch firm, wygrywa od kilku lat jeden, coroczny, przetarg na usługi geodezyjne dla miasta, z zakresu gospodarki nieruchomościami. Nieprecyzyjne jest również twierdzenie anonimowego geodety o "konsorcjum, którego liderem jest firma pana Dobrzyniewicza...", ponieważ co roku zawierana jest inna, nowa umowa konsorcjum, w której corocznie zmienia się lider. Nieprawdziwa jest wypowiedź anonimowego geodety: "To dyrektorka decyduje o przyjęciu operatów do zasobu geodezyjnego. Kierowniczka wykonuje jej polecenia". W rzeczywistości o przyjęciu operatu do zasobu geodezyjnego decyduje samodzielnie pracownik, przeprowadzający z upoważnienia Prezydenta kontrolę wpływającej dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej. Niezgodna z prawdą jest również informacja podana przez cytowanego w artykule geodetę ze Szczecinka, że został wykluczony z postępowania przetargowego z powodu "głupstwa dotyczącego doświadczenia zawodowego" oraz "niewypełnienia rubryk". W rzeczywistości powodem wykluczenia był brak wiedzy i doświadczenia wymaganych przez SIWZ.
RENATA DOBRZYNIEWICZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
