MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starostwo bytowskie się przeprowadza

Andrzej Gurba
W powiatowym budżecie na nowe biura dla urzędników są 3 miliony złotych.
W powiatowym budżecie na nowe biura dla urzędników są 3 miliony złotych. Fot. sxc.hu
Ostatnia grupa maluchów opuściła dom dziecka przy ul. Domańskiego. Budynek po remoncie będzie siedzibą starostwa. Mamy dobrą wiadomość dla kierowców: prawie wszystkie garaże w okolicy nie zostaną rozebrane.

W powiatowym budżecie na nowe biura dla urzędników są 3 miliony złotych. Czy to wystarczy, przekonamy się na wiosnę, kiedy będzie rozstrzygany przetarg.

- Gotowy jest już projekt techniczny, czekamy na pozwolenie na budowę. Jak wszystko dobrze pójdzie, to wprowadzimy się do nowej siedziby w marcu 2012 roku - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski.

O tym, że nowa siedziba powiatowych urzędników będzie w budynku przy ulicy Domańskiego, postanowiono wraz z decyzją o likwidacji dotychczasowego kształtu Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych (dawny dom dziecka). W jego miejsce na przestrzeni dwóch lat powstały trzy małe rodzinne placówki w Tuchomiu, Rzepnicy i Gostkowie. Wszystkie dzieci przeprowadziły się już do nowych domów.

Obecnie starostwo zajmuje dwa budynki - przy ulicy 1 Maja oraz Wolności. Ten pierwszy razem z Urzędem Miejskim w Bytowie. W obu jest ciasno. W małych pomieszczeniach pracują nawet po cztery osoby. Nie ma gdzie przyjmować klientów. - To się zmieni. Przedstawię to na przykładzie wydziału, którym kieruję. Teraz cztery osoby pracują w jednym małym pokoju. Komfort pracy jest żaden. Jest wielki problem z przyjmowaniem mieszkańców w biurze. W budynku przy ulicy Domańskiego jeden pokój maksymalnie będą zajmowały dwie osoby. Każde pomieszczenie będzie o wiele większe - oznajmia Dariusz Glazik, naczelnik wydziału edukacji, który pełni też obowiązki sekretarza starostwa.

W piwnicach nowej siedziby będzie archiwum. - Przy obecnym głównym wejściu zamontujemy windę dla osób niepełnosprawnych. Cały budynek zostanie przystosowany do ich potrzeb - mówi Glazik. Główne wejście do starostwa będzie jednak z drugiej strony budynku, w miejscu, gdzie obecnie jest kuchnia z jadalnią. - Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, ponieważ w tym miejscu bez dużych przeróbek można zorganizować profesjonalne biuro obsługi klienta - tłumaczy Glazik.

Obok, a więc na parterze, zaplanowano lokalizację wydziału komunikacji, geodezji oraz wydziału architektoniczno-budowlanego.

- Rozkład nie jest przypadkowy. Te wydziały odwiedza największa liczba mieszkańców, stąd taka dla nich lokalizacja - oznajmia sekretarz. Pierwsze piętro to kolejne pomieszczenia wydziału geodezji oraz architektoniczno-budowlanego, edukacji, sekretariat, gabinety starosty, wicestarosty oraz duża sala obrad (obecna świetlica).

Kolejne piętro to wydziały organizacyjno-prawny oraz finansowo-budżetowy. Planowane są dwa parkingi, z dwóch stron budynku. Razem na około 110 miejsc. Wydzielone mają być miejsca postojowe dla urzędników.

Obecnie na działce przy ul. Domańskiego znajduje się około 80 garaży. Na początku planowano, że wszystkie zostaną usunięte. Ostatecznie zdecydowano się zostawić aż 60.

- Likwidujemy tylko te, które byłyby zbyt blisko dojazdowych dróg. Zdajemy sobie sprawę, że blaszaki nie są estetyczne, ale rozumiemy brak miejsc na garaże, stąd taka, a nie inna decyzja - mówi Glazik.
Po opuszczeniu obecnych biur przez powiatowych urzędników znacznie poprawią się warunki pracy urzędników miejskich. Skorzystają też na tym mieszkańcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza