Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma nie chce Środkowopomorskiego

Alek Radomski [email protected]
Wczoraj słupska Platforma rozpoczęła kampanię bezpośrednią. Jednoznacznie wypowiedziała się też w sprawie postulatu PiS
Wczoraj słupska Platforma rozpoczęła kampanię bezpośrednią. Jednoznacznie wypowiedziała się też w sprawie postulatu PiS Archiwum
Kiełbasa wyborcza, która ograniczy możliwość inwestowania. Tak PO podsumowuje przedwyborczy pomysł PiS na Środkowopomorskie.

O rozwoju samorządów nie decyduje podział administracyjny, tylko kreatywność władz lokalnych, umiejętność współpracy oraz zdolność do aplikowania o środki unijne - podkreślają liderzy słupskiej Platformy. W ten sposób poseł Zbigniew Konwiński razem z senatorem Kazimierzem Kleiną na wczorajszej konferencji prasowej dali odpór przedwyborczym deklaracjom PiS o utworzeniu województwa środkowopomorskiego.

Główne argumenty przeciw to rozpoczęta właśnie perspektywa finansowa Unii Europejskiej i inwestycje. Postulowane utworzenie nowego województwa wyrwanego z dwóch istniejących miałoby utrudnić kontynuację rozpoczętych projektów. Działacze PO podnieśli też, że to prezydent Lech Kaczyński sprzeciwiał się w prze-szłości obywatelskiemu projektowi powołania Środkowopomorskiego.

- I odrzucił ideę utworzenia kolejnego bytu administracyjnego - tłumaczył Zbigniew Konwiński. - Dlatego w naszej ocenie pomysł PiS to kiełbasa wyborcza. Dodajmy, że prezes Jarosław Kaczyński nie mówił o nowym województwie w Słupsku, tylko w Koszalinie. Na dodatek mówił o utworzeniu województwa koszalińskiego, a nie środkowopomorskiego.

- Widzimy wiele problemów związanych z rozwojem regionalnym. Uważamy, że ta część województwa pomorskiego jest marginalizowana w różnych sprawach - przyznał z kolei senator Kazimierz Kleina. - Jesteśmy przekonani, że samorząd województwa pomorskiego powinien szerzej spojrzeć na całe województwo i obszar pozametropolitalny. Nie tylko inwestując więcej, ale i traktując tutejsze instytucje po partnersku. Stąd też pomysł Senatu na deglomerację administracji publicznej, której różne funkcje zamiast w Warszawie można by realizować w takich miastach jak Słupsk.

Dodajmy, że Zbigniew Konwiński o reelekcję ubiega się z hasłem wyborczym „Poseł ze Słupska”. Pytany przyznaje, że nie obawia się, iż sprzeciw wobec Środkowopomorskiego może okazać się dla niego politycznym strzałem w kolano. Argumentuje, że w Słupsku zrealizowano ze środków marszałkowskich nowy szpital. Powstała też obwodnica Słupska i właśnie ogłoszono przetarg na jej poszerzenie. Materializuje się również miejski ring i finalizuje tzw. rewolucja transportowa. - Można więc odnajdywać się bez zmieniania granic - zauważa. - Jak ktoś nie może sobie z tym poradzić, to szuka na siłę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza