- Komendant polecił wszcząć wewnętrzne postępowanie, aby sprawdzić, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez tych policjantów - mówi Jacek Bujarski, rzecznik policji.
Niezależnie od tego podejrzani studenci - Krzysztof Redzimski i Jarosław Stenka, złożyli też skargę w Wydziale Kontroli Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku.
- Opisaliśmy dokładnie, co przeżyliśmy na komisariacie - mówią studenci. - Mamy też wyniki obdukcji lekarskiej, którą zrobiliśmy zaraz po zwolnieniu.
Sprawą studentów zajęła się słupska prokuratura, która już rozpoczęła czynności sprawdzające. - Mamy na to 30 dni - mówi Renata Krzaczek-Śniegocka, zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku.
- Jeśli zarzuty wobec policjantów się potwierdzą, prokurator okręgowy zadecyduje, gdzie ta sprawa będzie prowadzona. My nie będziemy już się tym zajmować, ponieważ ze względu na współpracę z miejską policją moglibyśmy zostać posądzeni o stronniczość.
Z kierowniczką sklepu, która posądziła ich o kradzież, Krzysztof i Jarek zamierzają natomiast spotkać się jeszcze w Sądzie Pracy. Chcą tam m.in. walczyć o pieniądze, których nie otrzymali za przepracowane nadgodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?