MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Jak domagać się zwrotu pieniędzy

Notowała Bogna Skarul [email protected] 91 481 33 32 Fot. Andrzej Szkocki
Mecenas Sławomir Żakowski.
Mecenas Sławomir Żakowski.
Mecenas Sławomir Żakowski podpowiada, jak odzyskać swoje pieniądze, kto może nam pomóc.

 - W 2000 roku pewien pan pobrał ode mnie moją własność celem sprzedania. Oczywiście mieliśmy się rozliczyć, to znaczy miał mi za to w późniejszym terminie zapłacić, Chodzi tu o różnego rodzaju tekstylia o ogólnej wartości ponad 2 tys. zł. Ten pan miał mi oddać pieniądze na wiosnę 2001 r., ale poprosił o prolongatę spłaty, bo, jak twierdził, ukradli mu samochód. Ja się zgodziłam poczekać do jesieni. Ale jesienią już nie odpowiadał na telefony więc wysłałam wezwanie. On nic nie odpowiedział. I do tej pory nie oddał pieniędzy. Co mam robić?

 - Oczywiście, jak w każdej "dawnej" sprawie warto zastanowić się nad przedawnieniem roszczeń. Jeżeli Państwa relacje nie były związane z działalnością gospodarczą, to roszczenia odszkodowawcze przedawniają się z upływem dziesięciu lat od chwili, gdy stały się wymagalne. Z tego co Pani mówi, strony ostatecznie ustaliły wymagalność świadczeń na jesień 2001 roku. Trudno zatem jednoznacznie określić chwilę wymagalności, ale ponieważ do jesieni 2001 roku świadczenie nie musiało być spełniane, można przyjąć, że jeszcze się nie przedawniło.

Jeżeli dłużnik nie spełni dobrowolnie swojego świadczenia, można go jedynie pozwać do sądu, po to by następnie skierować do niego komornika. Ale uwaga, w każdej sprawie sądowej trzeba mieć jeszcze dowody. Będzie Pani musiała wykazać zawarcie umowy z dłużnikiem, na mocy której pobrał tekstylia celem sprzedaży i, z mocy której miał zwrócić dokładnie taką kwotę jakiej Pani się domaga.

W tej sprawie zastosowanie znajdą przepisy o postępowaniu uproszczonym, co znaczy, że pozew trzeba będzie wnieść na specjalnym formularzu. W Pani przypadku opłata od pozwu (jaką trzeba będzie uiścić do sądu, aby w ogóle uruchomić postępowanie) wyniesie 100 zł.

 - Mam sprawę, w której dłużnik zalega mi z zapłatą. Zgodnie z wyrokiem ma zapłacić 7 tys. zł. Z tym, że on już zapłacił mi 3 tys. zł. Na resztę nie mogę się doczekać. Co powinnam zrobić?

 - Jak widzę wyrok jest już opatrzony w klauzulę wykonalności. Stanowi więc tytuł wykonawczy, który może być podstawę do wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Należy więc złożyć do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji, koniecznie podając, że w części świadczenie już zostało wcześniej spełnione.

We wniosku należy wskazać również sposób egzekucji (np.: z rachunku bankowego, z wynagrodzenia za pracę). Do wniosku należy dołączyć tytuł wykonawczy, czyli ten wyrok. Proszę pamiętać, że oprócz roszczenia głównego, można żądać odsetek wskazanych w wyroku.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza