MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Kierowcy nadal zakręceni na turbinowym rondzie

pit [email protected] Fot. Andrzej Szkocki
Kierowcy nagminnie przejeżdżają ciągłą linię, oddzielającą pasy ruchu na rondzie.
Kierowcy nagminnie przejeżdżają ciągłą linię, oddzielającą pasy ruchu na rondzie.
Kierowcy notorycznie przejeżdżają ciągłą linię, hamują na rondzie, bardzo szybko jadą ul. Ku Słońcu. Na nowym rondzie jest niebezpiecznie.

 

Po dwóch tygodniach obserwowaliśmy, jak kierowcy jeżdżą po tzw. turbinowym rondzie Pileckiego, oddanym niedawno do użytku.

Niestety, nie zauważyliśmy, by popełniali mniej błędów niż pierwszego dnia, po jego uruchomieniu. Są nadal zagubieni. Nagminnie przekraczają ciągłą linię, oddzielającą pasy ruchu na rondzie. To jedyne rondo w Szczecinie z linią ciągłą. Poruszają się przez nie bardzo niepewnie, tracąc zupełnie dynamikę jazdy.

Szybko jeżdżą

I tak jak przewidywaliśmy, rozpędzają się jadąc ul. Ku Słońcu od Cmentarza Centralnego w kierunku al. Piastów. A kierowcy będący już na rondzie hamują, chociaż to auta dojeżdżające do ronda są na drodze podporządkowanej.

To zamieszanie jest efektem tego, iż Ku Słońcu w praktyce nie biegnie w kierunku wysepki, tylko obok ronda. A jak wysepka jest obok, kierowcy nie muszą wyhamowywać.

To, niestety, nie jest najlepsze rozwiązanie. Ponieważ stwarza niebezpieczeństwo kolizji przy dużych prędkościach. To nie wszystko. Kierowcy jadący zbyt szybko lewym pasem Ku Słońcu w kierunku al. Piastów, wyrzucani są na rondzie na prawy pas.

Wariant tzw. stycznej o tyle nas dziwi, iż całe rondo wybudowano korzystając z programu likwidacji miejsc niebezpiecznych.

Trzeba zmienić oznakowanie

Liczymy na to, iż służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na szczecińskich ulicach, także obserwują nowe rondo i wyciągną szybko wnioski. Lepiej działać przed, niż po szkodzie.

O ile trudno będzie zmienić konfigurację ulic, to na pewno oznakowanie poziome zmienić można i należy. Co więcej, nie wymaga to kosztownych zabiegów. 

 Patrz film:

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza