Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin stał śledziami. To prawda! Dziś wraca do korzeni

Marek Rudnicki
Szczecin stał śledziami. To prawda! Dziś wraca do korzeniŚledzie po szczecińsku, to hasło kryje w sobie aż 11 potraw z tej popularnej ryby.
Szczecin stał śledziami. To prawda! Dziś wraca do korzeniŚledzie po szczecińsku, to hasło kryje w sobie aż 11 potraw z tej popularnej ryby. Fot. Andrzej Szkocki
192 produkty z Pomorza są wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ostatnio dopisane zostały - Śledzie po szczecińsku.

W całym kraju na liście jest 1390 produktów, przy czym absolutnym rekordzistą jest region podkarpacki (180 pozycji). Dużo więcej od Pomorza Zachodniego produktów tradycyjnych ma też region pomorski (160) czy wielkopolski (90). 

- Cały czas gonimy innych, wielu już wyprzedziliśmy i zaczynamy się specjalizować w takich produktach, jak ryby czy miody - mówi wicemarszałek zachodniopomorski Jarosław Rzepa. 
Mamy więc na liście pięć rodzajów potraw z ryb, siedem rodzajów miodów, sześć warzyw i owoców, pięć wyrobów piekarniczych i cukierniczych, trzy produkty mięsne i tyle samo napojów, dwa dania gotowe i jedno - grzyby marynowane z szyszką. De facto - pierwszym zachodniopomorskim produktem wpisanym na listę 24 maja 2006 r. był ogórek kołobrzeski, a przedostatnimi - 2 lutego 2015 r. - szynka świdwińska oraz kiełbasa krucha domowa. 

Śledź z restauracji 
To w kuchni "Na kuncu korytarza", która jest też członkiem Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Pomorza Zachodniego, powstały Śledzie po szczecińsku. 

- Szczecin od zawsze kojarzony był z morzem i śledziami, stąd od dawna są w naszej ofercie - mówi Bolesław Sobolewski, właściciel restauracji. - Od zawsze część szczecinian utrzymywała się i wzbogacała z pracy na morzu. Nawet stare porzekadło hanzeatyckie mówiło - "Szczecin jest miastem handlarzy ryb. Lubeka jest miastem kupców". 

We wspomnianej ofercie jest aż 11 śledziowych specjałów, przy czym pod hasłem Śledzie po szczecińsku kryje się kilka rodzajów dań, w tym śledzie z cebulą, smażone, smażone w octowej zalewie, smażone na wodzie, opiekane w marynacie oraz cymes śledziowy. 

Złoty okres śledzia w Szczecinie przypadł na XIX w., kiedy to w kuchniach przyrządzano chętnie ryby na wiele sposobów, głównie jednak śledzie. Ta ryba, jako jedna z niewielu, doczekała się nawet hymnu pochwalnego na swoją cześć za sprawą Szczecińskiego Towarzystwa Politechnicznego. Zamieściło ono w 1894 r. w przewodniku wycieczki do Kopenhagi "Pieśń o śledziu" kończącą się słowami: "I oto leży na talerzu, najwyśmienitsza szczecińska uczta". 

To samo zdrowie. I tradycja
- Śledź to nie byle jakie mięso - przekonuje Beata Sobolewska. - To doskonale przyswajalne białko i jedyne zdrowe dla człowieka tłuszcze, a ponadto kwasy jedno- i wielonasycone, idealny dar dla naszego serca. 

Wymienia też schorzenia, które spożywanie śledzi leczy. 

- Obniża poziom złego cholesterolu, zmniejsza ryzyko ataku serca, chroni przed miażdżycą, reguluje ciśnienie tętnicze, zmniejsza reumatoidalne zapalenie stawów, polepsza stan chrząstki stawowej, a także nasze skłonności do depresji. 

W restauracji od 13 lat spotyka się elitarny Klub Śledziożerców. To jego członkowie wymyślają różne potrawy ze śledzi. Na swym koncie mają tort śledziowy, desery ze śledzia, a nawet Ptasie mleczko i Kawoszki w cieście francuskim, oczywiście ze śledzia. 

Jak podaje opracowanie "Kultura na Pomorzu w XIX wieku" wydane przez Wydawnictwo Uczelniane Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej w Szczecinie: - W każdym sklepie w mieście stały duże kadzie z solonymi śledziami. Podstawową potrawą na kolację były ziemniaki w łupinach i śledzie solone lub śledzie w occie z dużą ilością cebuli i przypraw. 

Sobolewski, którego pasjonuje historia kulinariów Szczecina, dopowiada, że na stołach królowały nie tylko solone śledzie z beczki, ale też podawane z ziemniakami i dużą ilością cebuli oraz liści laurowych. Popularną potrawą były śledzie smażone czy opiekane w octowej zalewie lub marynacie. 

- Te nasze, Śledzie po szczecińsku, przygotowaliśmy według starych receptur - zapewnia. 

Śledzie od pewnego już czasu goszczą na różnego rodzaju wystawach, imprezach plenerowych i konkursach. Najlepszym tego przykładem jest Cymes śledziowy, który podczas targów Pomerania 2003 zdobył w kategorii Ryby i Przetwory Rybne medal Międzynarodowych Targów Szczecińskich. 

- Jestem tego pewien, to śledź w najlepszej szczecińskiej oprawie - podkreślał podczas wręczania certyfikatu Olgierd Geblewicz, marszałek województwa. Dodał też, że podczas wizyt dyplomatów, przyprowadza ich do restauracji i zawsze są zachwyceni śledziami. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza